Nadal poprzednie oficjalne spotkanie rozegrał na początku września, gdy skreczował w półfinale wielkoszlemowego US Open z powodu kontuzji kolana. Pod koniec października doznał urazu mięśni brzucha, a w listopadzie przeszedł operację kostki. Z zaplanowanego na styczeń występu w turnieju ATP w Brisbane z kolei wycofał się z powodu kłopotów z udem. Jego forma przed Australian Open była więc niewiadomą, bowiem w ostatnich tygodniach zaliczył tylko dwa starty w imprezach pokazowych. Rozstawiony z numerem drugim Hiszpan nie miał większych problemów z 238. w światowym rankingu Duckworthem, który dostał od organizatorów tzw. dziką kartę. Tenisiście z Majorki przydarzył się jednak jeden trudniejszy moment w tym spotkaniu. Prowadził w trzecim secie 5:3 i miał swój serwis, ale dał się przełamać znacznie niżej notowanemu rywalowi, który chwilę później doprowadził do remisu. Wówczas faworyt opanował sytuację i w 12. gemie zaliczył "breaka", który dał mu zwycięstwo w całym meczu. - Nie jest łatwo wrócić po kilku miesiącach bez grania o stawkę. Zwłaszcza jeśli po drugiej stronie jest zawodnik, który przy każdym punkcie gra bardzo agresywnie i ciężko złapać jego rytm. Powrót po kontuzji zawsze jest trudny. Wiem, o czym mówię - zapewnił tuż po meczu Nadal. Występ w poprzedniej edycji Australian Open także zakończył kreczem. Wówczas w trakcie ćwierćfinału dały mu się we znaki kłopoty z biodrem i nogą. Z Duckworthem zmierzył się po raz pierwszy w karierze. Po raz 17. zaś rywalizował w Wielkim Szlemie z zawodnikiem z tzw. dziką kartą. Wygrał 15 z takich pojedynków. Przegrał w 2005 roku w trzeciej rundzie US Open z Amerykaninem Jamesem Blake'iem i w 1/8 finału Wimbledonu 2014 z Australijczykiem Nickiem Kyrgiosem. Doświadczony Hiszpan w drugiej rundzie tegorocznej edycji turnieju w Melbourne zmierzy się z Niemcem Janem-Lennardem Struffem lub kolejnym Australijczykiem Matthew Edbenem. Nadal ma w dorobku 17 tytułów wielkoszlemowych, z czego tylko jeden wywalczył w Australian Open (2009). Poza tym trzy razy zatrzymał się tam na finale, m.in. dwa lata temu. W poprzednim sezonie triumfował we French Open. Wyniki meczów 1. rundy turnieju mężczyzn: Radu Albot (Mołdawia) - Michael Mmoh (USA) 3:6, 6:3, 6:4, 6:2 Fernando Verdasco (Hiszpania, 26) - Miomir Kecmanovic (Serbia) 7:6 (7-5), 6:3, 6:3 Stefanos Tsitsipas (Grecja, 14) - Matteo Berrettini (Włochy) 6:7 (3-7), 6:4, 6:3, 7:6 (7-4) Stefano Travaglia (Włochy) - Guido Andreozzi (Argentyna) 6:7 (3-7), 6:2, 6:3, 6:2 Nikoloz Basilaszwili (Gruzja, 19) - Christopher Eubanks (USA) 6:4, 4:6, 7:6 (8-6), 6:3 Kevin Anderson (RPA, 5) - Adrian Mannarino (Francja) 6:3, 5:7, 6:2, 6:1 Frances Tiafoe (USA) - Prajnesh Gunneswaran (Indie) 7:6 (9-7), 6:3, 6:3 Grigor Dimitrow (Bułgaria, 20) - Janko Tipsarevic (Serbia) 4:6, 6:3, 6:1, 6:4 Pablo Cuevas (Urugwaj) - Dusan Lajovic (Serbia) 6:4, 7:5, 6:1 Robin Haase (Holandia) - Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) 7:5, 6:4, 7:5 Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - James Duckworth (Australia) 6:4, 6:3, 7:5