W tej chwili to do 35-letniego tenisisty z Manacor na Majorce należy tytuł "GOAT", czyli tenisisty wszech czasów (od angielskiego Greatest Player of All Times). O to honorowe miano bili się w ostatnich sezonach Roger Federer, Novak Djoković i właśnie Nadal. Przed tym turniejem cała trójka miała po 20. zwycięstw w Wielkim Szlemie. M.in. z tego powodu, dominacji w turniejach wielkoszlemowych, nazywa się ich "wielką trójką". Ten tytuł miał należeć do Djokovicia. Serb sam się wykluczył Faworytem, by sięgnąć po tytuł "najlepszego w historii" był Djoković. Serb w ubiegłym roku wygrał trzy turnieje wielkoszlemowe pod rząd: Australian Open, Roland Garros i Wimbledon. Wygrana w Londynie dała mu 20-ty tytuł. Do ostatniego w sezonie US Open przystąpił z pozycji murowanego kandydata do zwycięstwa. W finale przegrał jednak z Daniiłem Miedwiediewem. Djoković jako lider rankingu uchodził za faworyta tegorocznego Australian Open. To w Melbourne miał zakończyć wyścig o GOAT. Serb jednak po 11-dniowej epopei został wydalony z Australii z powodu braku - obowiązkowych dla uczestników turnieju - szczepień przeciw koronawirusowi. Nadal walczył z kontuzją. Nie był faworytem Kiedy Serb opuszczał Melbourne nie przypuszczał, że Nadal może wyprzedzić go w klasyfikacji tenisistów, którzy wygrali najwięcej turniejów wielkoszlemowych. Hiszpan nie grał w ubiegłorocznym Wimbledonie i US Open, w swoim ulubionym Roland Garros odpadł w półfinale po pojedynku z Djokoviciem. Nadal od wielu lat zmaga się z bólem stopy. Ostatnie miesiące to były dla niego walką o powrót do zdrowia. Niedawno przeszedł COVID-19. W Australii jednak doszedł do siebie. Najpierw wygrał turniej poprzedzający Australian Open w Melbourne, a w samym Australian Open z każdym spotkaniem rósł w oczach. Finał był kwintesencją wieloletniej postawy Nadala, zawodnika, który nigdy się nie poddaje, zawsze walczy do końca. Które Wielkie Szlemy wygrywał Nadal, a które Djoković i Federer W trwającej już 21 lat zawodowej karierze Nadal wygrał 21 turniejów wielkoszlemowych. Najwięcej zwycięstw odniósł w Paryżu - 13 (jest zwany tam "królem mączki", od nawierzchni na której rozgrywa się Roland Garros), cztery razy triumfował w US Open i po dwa razy w Wimbledonie i Australian Open. Djoković wygrywał dziewięć razy w Melbourne, dwukrotnie w Paryżu, sześciokrotnie w Londynie i trzykrotnie w Nowym Jorku. Federer - sześć razy w Melbourne, raz w Paryżu, osiem razy w Londynie i pięć w Nowym Jorku. Co ciekawe, Nadal ma największy procent zwycięstw w Wielkim Szlemie z zawodników "wielkiej trójki". Wygrywał 87,9 procent meczów (298 i 41 porażek), Djoković - 87,5 (323 i 46 porażek), Federer - 86 (369 i 60 porażek). Rafael Nadal pierwsze zwycięstwo w zawodowym cyklu odniósł w Sopocie W swojej karierze Nadal odniósł już 90 zwycięstw w turniejach zawodowych. Pierwsze z nich jako 18-latek w 2004 roku w Sopocie w turnieju rangi ATP 250. Zwycięstw w takich zawodach odniósł 10, w turniejach rangi ATP 500 - 22, ATP Masters 1000 - 36. W 2008 roku w Pekinie wywalczył złoty medal olimpijski. W przeciwieństwie do Djokovicia i Federera ani razu nie triumfował w kończącym sezon turnieju ATP Masters. Mimo to po wygranej w Australii zasłużył na to, by nazywać go w tej chwili najlepszym tenisistą wszech czasów. Niemniej, sezon wielkoszlemowy się rozpoczął, a Djoković, a może Federer jeśli wróci do zdrowia, na pewno nie powiedzieli ostatniego słowa. Wyścig o GOAT trwa. Olgierd Kwiatkowski