W kwalifikacjach do Australian Open 2023 mamy tylko jedną zawodniczkę. Magdalena Fręch, numer 103 rankingu WTA, została rozstawiona z numerem piątym i w pierwszej rundzie trzystopniowych kwalifikacji trafiła na Austriaczkę Sinję Kraus, notowaną 90 "oczek" niżej. Polka była faworytką, ale mecz zaczął się niespodziewanie, bo od dwóch wygranych gemów przez Kraus. Jak się okazało, były to także... dwa ostatnie gemy wygrane przez Austriaczkę. Fręch wręcz zdemolowała rywalkę, wygrała dwanaście gemów z rzędu i po dość krótkim spotkaniu mogła szykować się do kolejnego spotkania. Czytaj także: Caroline Garcia przeżyła prawdziwy koszmar W kolejnej turze kwalifikacji Fręch zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku Amerykanki Sachii Vickery z Kathinką von Deichmann z Liechtensteinu. Obie są niżej notowane od Polki.