Po kilku dniach ulewnych opadów woda zalała ogromny obszar wschodniej Australii, m.in. Brisbane, gdzie jeszcze dwa tygodnie temu odbyły się turnieje ATP i WTA (teren klubu jest całkowicie zalany). Zginęło już 25 osób, wiele zaginęło, a tysiące są pozbawione dachu nad głową. Dotychczasowe straty szacowane są na sumę sześciu miliardów dolarów. "Chcemy coś zrobić, żeby pomóc tym ludziom, których dotknęło tak wielkie nieszczęście. Dlatego nasza tenisowa społeczność postanowiła się zjednoczyć i pomóc w jakimś choćby ułamku tysiącom poszkodowanych" - powiedział Federer. Oprócz Federera i Nadala w niedzielę na korcie centralnym - Rod Laver Arena będzie można zobaczyć m.in. Belgijkę Kim Clijsters, Australijczyków Samanthę Stosur i Lleytona Hewitta, Serba Novaka Djokovica czy Amerykanina Andy'ego Roddicka. Bilet wstępu będzie kosztował 20 dolarów australijskich. W poniedziałek rusza turniej główny, w którym z Polaków zagrają Agnieszka Radwańska, Łukasz Kubot i Michał Przysiężny w singlu, a także deble Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski oraz Klaudia Jans i Alicja Rosolska