Tego dnia w każdym meczu na korcie centralnym kibice obejrzą bardzo znanych zawodników. Serię rozpocznie rozstawiona z "30" Rosjanka Maria Szarapowa, która zmierzy się z brytyjską kwalifikantką Harriet Dart. To spotkanie zaplanowano na godz. 1 w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego. Po jego zakończeniu na Rod Laver Arena zaprezentuje się wicelider światowego rankingu Rafael Nadal. Hiszpana, który jesienią zmagał się z kłopotami z kolanem, czeka mecz z reprezentantem gospodarzy Jamesem Duckworthem, który dostał od organizatorów tzw. dziką kartę. Następnie kibice obejrzą pojedynek rozstawionej z numerem drugim Niemki polskiego pochodzenia Angelique Kerber ze Słowenką Poloną Hercog. Wieczorna sesja na tym obiekcie to występy obrońców tytułu. Oboje są turniejowymi "trójkami". Najpierw Wozniacki zmierzy się z Belgijką Alison van Uytvanck, a następnie Federer zagra z Uzbekiem Denisem Istominem. Dunka walczy o drugi w karierze singlowy triumf w zawodach tej rangi, Szwajcar o 21. Zawodnik z Bazylei już jest pod tym względem rekordzistą wśród mężczyzn. Miłośnicy tenisa z niecierpliwością czekają także na występ Andy'ego Murraya. Brytyjczyk w piątek zapowiedział, że Australian Open może być jego ostatnią imprezą. Triumfator trzech turniejów wielkoszlemowych poinformował, że zakończy karierę w tym roku, a chciałby to zrobić po lipcowym Wimbledonie. 31-letni zawodnik, który od dłuższego czasu zmaga się z kłopotami z biodrem, nie wyklucza jednak, że stanie się to już w styczniu. W poniedziałek zagra z rozstawionym z numerem 22. Hiszpanem Roberto Bautistą Agutem. Były lider listy ATP jest obecnie 230. w tym zestawieniu i korzysta z tzw. zamrożonego rankingu. Wszyscy polscy singliści zaprezentują się we wtorek. Bardzo trudne zadanie stoi przed Magdą Linette i Kamilem Majchrzakiem, którzy trafili na groźnych Japończyków. Poznanianka zagra z rozstawioną z numerem czwartym triumfatorką ubiegłorocznego US Open Naomi Osaką, a piotrkowianin z występującym z "ósemką" finalistą nowojorskiej imprezy z 2014 roku Kei Nishikorim. Więcej szczęścia w losowaniu mieli Hubert Hurkacz i Iga Świątek. Wrocławianin zmierzy się z Chorwatem Ivo Karlovicem, a warszawianka z Rumunką Aną Bogdan.