Jest to szósty występ w zawodach tej rangi 25-latki z St. Petersburga na Florydzie, a w pięciu poprzednich... nie wygrała meczu. Dotychczas zajmowała 35. lokatę w klasyfikacji tenisistek, której Kerber była wiceliderką, ale już wiadomo, że spadnie co najmniej na piąte miejsce. W pokonaniu wyraźnie słabiej dysponowanej w niedzielę Niemki, która w piątek obchodziła 31. urodziny, pomogło Amerykance aż 25 uderzeń wygrywających, co w tak krótkim pojedynku jest rzadkością. "Już od czasu college'u trenerzy powtarzali mi, że stać mnie na wiele, żebym wychodziła na kort z większą ufnością wobec własnych umiejętności. Przekonywali mnie, że mam mocne kończące uderzenie, tylko muszę umieć z tej broni skorzystać. Chyba wreszcie im uwierzyłam" - przyznała po meczu Collins, kierując gorące podziękowania w kierunku swojego sztabu. Jej kolejną rywalkę wyłoni wieczorne spotkanie rozstawionej z "piątką" rodaczki Sloane Stephens z Rosjanką Anastazją Pawliuczenkową. Sfrustrowana własną niemocą Kerber wciąż szeptała coś pod nosem, denerwowała się, nawet rzuciła rakietą, za co otrzymała upomnienie od sędziego. Popełniła pięć podwójnych błędów serwisowych i odnotowała ledwie sześć uderzeń wygrywających. Obie zawodniczki popełniły po 17 niewymuszonych błędów. "Próbowałam wszystkiego, a nic nie skutkowało. Serwis szwankował od początku, zresztą nic mi dziś nie wychodziło. Mogłam tylko reagować na to, co zrobi przeciwniczka. To nie był mój mecz, to nie był mój dzień. Takie rzeczy niestety się zdarzają w tenisie" - skomentowała trenująca na co dzień w podpoznańskim Puszczykowie zawodniczka, która w jedynym wcześniej rozegranym spotkaniu (przed rokiem w Eastbourne) oddała Collins ledwie dwa gemy. Niemka po raz szósty znalazła się w czołowej "16" Australian Open. W 2016 wywalczyła tu swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy. W tym samym sezonie dołożyła zwycięstwo w US Open, a jej dorobek w imprezach tej rangi zamyka sukces w ubiegłorocznym Wimbledonie. Wyniki niedzielnych meczów 1/8 finału kobiecego singla: Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja) - Sloane Stephens (USA, 5) 6:7 (3-7), 6:3, 6:3 Petra Kvitova (Czechy, 8) - Amanda Anisimova (USA) 6:2, 6:1 Ashleigh Barty (Australia, 15) - Maria Szarapowa (Rosja, 30) 4:6, 6:1, 6:4 Danielle Rose Collins (USA) - Angelique Kerber (Niemcy, 2) 6:0, 6:2 pp/ an/