Osaka wygrała z Brady 6:4, 6:3. Po meczu zawodniczki powiedziały: Naomi Osaka: "To niewiarygodne uczucie. Gdy wygrywałam swój poprzedni tytuł wielkoszlemowy, to na trybunach nie było kibiców. Otrzymywana od was energia ma duże znaczenie. Bardzo dziękuję za przyjście. Mam poczucie, że występowanie w turnieju wielkoszlemowym obecnie to ogromny przywilej i nie będę tego brała za pewniak. Bardzo dziękuję za tę szansę. - Gratuluję Jennifer i jej sztabowi. Po tym jak kilka miesięcy temu grałyśmy przeciwko sobie w półfinale US Open, to mówiłam wszystkim, że będziesz stanowić problem i miałam rację. Cieszę się, widząc, jak rozwinęłaś się w tym czasie. Mam nadzieję, że będę grała wystarczająco długo, by kiedyś zmierzyć się na korcie z dziewczyną, która powie, że kiedyś byłam jej ulubioną zawodniczką. - Nie przystępujesz do finału z myślą, że chcesz zająć drugie miejsce. Każdy udział w turnieju wielkoszlemowym traktuję jako szansę, by go wygrać. Może nakładam na siebie przez to zbyt dużą presję, ale póki co działa to na moją korzyść". Jennifer Brady: "Chciałabym pogratulować Naomi kolejnego tytułu wielkoszlemowego. Jest inspiracją dla nas wszystkich. To, co robi dla tenisa oraz całego sportu, jest niesamowite. Mam nadzieję, że małe dziewczynki w domach oglądają to teraz i są zainspirowane tym, co robi. Gratuluję również teamowi Osaki. Z pewnością robicie coś wyjątkowego, bo ona jest ciągle jest coraz lepsza. - Co do mnie, to myślę, że moje miejsce jest w rywalizacji na takim poziomie. Zdobycie tytułu wielkoszlemowego jest całkowicie osiągalne". an/ krys/