Niespełna 35-letni Hewitt w zawodowym tenisie zadebiutował w styczniu 1997 podczas Australian Open meczem z Sergim Bruguerą. Zwyciężył w dwóch turniejach Wielkiego Szlema: US Open w 2001 oraz Wimbledonie w 2002. Dwukrotnie wygrywał kończący sezon Masters Cup (2001 i 2002). Pierwsze turniejowe zwycięstwo odniósł w Adelaide w 1998 roku, a ostatnie w lipcu 2014 roku w Newport. W sumie wygrał 30 zawodów z cyklu ATP World Tour w grze pojedynczej. Od połowy listopada 2001 roku do połowy czerwca 2003 roku był liderem rankingu ATP Entry, z wyjątkiem dwóch tygodni, kiedy prowadził Andre Agassi.Australijczyk jest zdobywcą Pucharu Davisa z 1999 i 2003 roku. Był również finalistą rozgrywek w 2000 i 2001 roku. Ponadto zwyciężył w Drużynowym Pucharze Świata w roku 2001 oraz był finalistą mikstowego Pucharu Hopmana z 2003 roku. Na zakończenie kariery Hewitt wybrał sobie start w wielkoszlemowym turnieju w ojczyźnie. Po dzisiejszym spotkaniu zawodnik pojawił się na korcie w otoczeniu trojga swoich dzieci (córki Mia Rebecca i Ava Sydney i syn Cruz) i pożegnał się z kibicami nie mogąc powstrzymać się od łez, a fani w Melbourne na stojąco słuchali słów swojego idola. - Dałem z siebie wszystko, jak zawsze, z czego mogłem być dumny przez całą swoją karierę. Zresztą zawsze dawałem z siebie 100 procent i kochałem występy i rywalizację tutaj - powiedział Hewitt na Rod Laver Arena. Na zakończenie wyświetlono film, w którym czołowi zawodnicy świata - m.in. Szwajcar Roger Federer i Brytyjczyk Andy Murray - złożyli mu gratulacje i go komplementowali. Hewitt wystąpi w Melbourne jeszcze w grze podwójnej, a potem obejmie obowiązki kapitana reprezentacji Australii w Pucharze Davisa.