Rozstawiona z numerem "5" Sakkari w poprzednim sezonie dwukrotnie znalazła się w półfinale turniejów Wielkiego Szlema, świetnie spisując się w US Open i na kortach Rolanda Garrosa. Australian Open nie jest jednak jej ulubionym turniejem, to był dopiero drugi w karierze awans Greczynki do czwartej rundy. I jak się okazało, na nic więcej liczyć już nie może. Po zaciętym, dwusetowym boju lepsza od niej okazała się Amerykanka Jessica Pegula, dla której ćwierćfinał to wyrównanie najlepszego życiowego wyniku w Australii. Podobnie poszło jej przed rokiem. Tenisistka notowana na 21. pozycji w rankingu WTA wygrała 7:6, 6:3 i teraz ma szansę na zrobienie kolejnego kroku i awans do najlepszej czwórki. Nie będzie o to łatwo, bowiem jej rywalką zostanie zwyciężczyni pojedynku Ashleigh Barty - Amanda Anisimowa.Nadspodziewanie gładko z rozstawioną z numerem "8" Paulą Badosą poradziła sobie Madison Keys. Amerykanka, która plasuje się dopiero na 51. miejscu w rankingu WTA, była jednak zdecydowanie lepsza od Hiszpanki, dała sobie wyrwać tylko cztery gemy i wygrał spotkanie w dwóch setach 6:3, 6:1, pewnie awansując do kolejnej rundy.Wyniki:Madison Keys (USA) - Paula Badosa (Hiszpania, 8) 6:3, 6:1Barbora Krejcikova (Czechy, 4) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, 24) 6:2, 6:2Jessica Pegula (USA) - Maria Sakkari (Grecja, 5) 7:6, 6:3