Łukasz Kubot zagra na otwarcie z doświadczonym Rosjaninem Nikołajem Dawidienką, a Michał Przysiężny trafił na Argentyńczyka Horacio Zeballosa. Janowicz, który zajmuje 21. miejsce na liście światowej, wskutek wycofania się Hiszpana Nicolasa Almagro będzie rozstawiony z "20". Jego 19-letni rywal w rankingu ATP plasuje się... 300 pozycji niżej. W drugiej rundzie, w przypadku zwycięstwa, Polak trafi na Hiszpana - lepszego z pary Albert Ramos i Pablo Andujar. W trzeciej jego przeciwnikiem może być rozstawiony z numerem trzecim inny zawodnik z tego kraju - David Ferrer. Z kolei 31-letni Kubot trafił na rok starszego Dawidienkę, który osiem lat temu był trzecią rakietą globu. Ćwierćfinalista ubiegłorocznego Wimbledonu jest obecnie 72. w świecie, a Rosjanin - 60. Rywalizowali ze sobą do tej pory dwukrotnie i Polak nie wygrał nawet seta. Zwycięzca w drugiej rundzie prawdopodobnie zagra z rozstawionym z numerem dziewiątym Francuzem Richardem Gasquetem. Natomiast Michała Przysiężnego (63. ATP) los skojarzył z notowanym trzy lokaty niżej i specjalizującym się w grze na "cegle" Zeballosem. W 2010 roku zmierzyli się jednak na twardym korcie w Waszyngtonie i wygrał Argentyńczyk. Był też lepszy w ich meczu w 2012 roku w challengerze ATP na ziemnych kortach w Brunszwiku. W drugiej rundzie rywalem triumfatora tego pojedynku może być Niemiec Philipp Kohlschreiber (21). Bezsprzecznie najciekawszą parą pierwszej rundy będzie spotkanie lidera światowego rankingu Hiszpana Rafaela Nadala z Australijczykiem Bernardem Tomicem (52. ATP) . Ich jedyny dotychczasowy pojedynek odbył się także na kortach Melbourne Park w 2011 roku; zwyciężył tenisista z Majorki. Pula nagród w całej imprezie to 33 miliony dolarów australijskich (ok. 30 mln USD). Pierwsze mecze turnieju głównego - w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu warszawskiego.