Poniedziałek był ostatnim dniem na wstępne zgłoszenia do turnieju głównego Australian Open. Na listach opublikowanych przez tenisowe organizacje jest jedna spora niespodzianka - w rywalizacji pań zabraknie bowiem Simony Halep. 31-letnia Rumunka, była liderka listy WTA i dwukrotna triumfatorka turniejów Wielkiego Szlema, od 21 października jest bowiem tymczasowo zawieszona za odnalezienie w próbce pobranej podczas US Open środka o nazwie Roxadustat. To podawany doustnie inhibitor, który gwałtownie poprawia zawartość tlenu w organizmie, stosowany jest do leczenia anemii u pacjentów z przewlekłą chorobą nerek i skazanych na dializy. Już wtedy Halep podkreślała, że wykryta wartość była "ekstremalnie niska". Zawieszenie Halep zostanie zniesione? Rumuńska gwiazda zrobiła wielki krok w tym kierunku Nie zmienia to jednak faktu, że ITIA (International Tennis Integrity Agency) tymczasowo zawiesiła Halep do czasu wyjaśnienia sprawy, a co się z tym wiąże - wykluczyła ją z możliwości gry w kolejnych turniejach. Wiele wskazuje jednak na to, że sytuacja zmierza powoli w kierunku rozwiązania. Jak poinformował Cristian Jura, rumuński sędzia Sądu Arbitrażowego ds. Sportu, tenisowa gwiazda poczyniła kluczowy krok w kierunku zniesienia zawieszenia. Udało jej się bowiem zidentyfikować Roxadustat wśród suplementów, które stosowała, ale - jak twierdzi otoczenie Rumunki - substancja nie miała właściwego oznakowania. Póki co - nie ma jej jednak na liście zawodniczek zgłoszonych do rywalizacji w Melbourne, a ta rozpocznie się 16 stycznia. Halep jest jedyną taką zawodniczką z TOP-50 rankingu WTA. Dwie Polki zgłosiły się do Australian Open, jedna chce grać też w Hobart Wśród zawodniczek uprawnionych do gry w turnieju głównym Australian Open są dwie Polki: liderka rankingu WTA Iga Świątek oraz 49. na liście Magda Linette. Obie wcześniej wystąpią w turnieju United Cup, poznanianka wysłała też zgłoszenie do turnieju WTA 250 w Hobart (9-14 stycznia) - ma tam szansę na wysokie rozstawienie. Świątek z kolei rozważała grę, w zależności od wyników Polski w United Cup, w turnieju WTA 500 w Adelajdzie (także 9-14 stycznia), ale na liście jej nazwiska nie ma. Są za to jej wielkie rywalki, m.in. Ons Jabeur, Jessica Pegula, Caroline Garcia czy Daria Kasatkina. W eliminacjach Australian Open będzie musiała startować Magdalena Fręch, której 118. miejsce w rankingu WTA nie wystarczyło do znalezienia się nawet w gronie tzw. zawodniczek alternatywnych, zastępujących te z listy głównej po ewentualnych kontuzjach czy wycofaniach. Ostatnią taką tenisistką była 116. w rankingu Holenderka Arantxa Rus. Zgłoszenia do eliminacje wielkoszlemowego turnieju trwają jeszcze przez dwa tygodnie. Hurkacz i Majchrzak są na liście. Brakuje francuskiego showmana! Wśród panów chęć startu w Melbourne zgłosili wszyscy najlepsi tenisiści w rankingu - cała czołowa 50-tka listy ATP. Mało tego - z czołowej setki brakuje tylko 52. obecnie Francuza Gaëla Monfilsa. Są też Hubert Hurkacz (ATP 10) i Kamil Majchrzak (ATP 77). Z "zamrożonym" rankingiem do turnieju głównego dostanie się Szwajcar Stan Wawrinka, a tylko na liście alternatywnej znalazł się 105. w rankingu Austriak Dominic Thiem.