Australian Open bez kolejnej wielkiej gwiazdy. Odpadła czołowa tenisistka

Anett Kontaveit dwa lata temu dotarła w Melbourne do ćwierćfinału, ale tym razem musiała uznać wyższość 39. na światowej liście Tauson - 2:6, 3:6. 19-letnia Dunka dopiero po raz piąty w karierze znalazła się w głównej drabince wielkoszlemowych zmagań, a w turnieju głównym na antypodach debiutuje. Nigdy wcześniej w imprezie tej rangi nie przeszła drugiej rundy.

Po triumfie w singlu Clara Tauson zagrała też w deblu. Wraz z Belgijką Alison van Uytvanck poniosła jednak porażkę w starciu z parą Magda Linette - Bernarda Pera.

26-letnia Estonka pożegnała się z Australian Open tego samego dnia co Muguruza, której uległa w listopadowym finale WTA Finals. Rozstawiona z "trójką" Hiszpanka, finalista turnieju w Melbourne z 2020 roku, przegrała z Francuzką Alize Cornet (61.) 3:6, 3:6.

Niewiele brakowało, by ich los podzieliła też w czwartek występująca z "dwójką" Aryna Sabalenka. Ostatecznie Białorusinka, która zanotowała aż 19 podwójnych błędów serwisowych, wygrała z Chinką Xinyu Wang 1:6, 6:4, 6:2.

Ze względu na problemy zdrowotne na antypody nie wybrała się będąca piątą rakietą świata Czeszka Karolina Pliskova, a tuż przed rozpoczęciem rywalizacji z tego samego powodu wycofała się Tunezyjka Ons Jabeur, która miała być turniejową "dziewiątką".an/ krys/