W grze pojedynczej kobiet nadal trwa doskonała seria Martiny Hingis, która awansowała do czołowej "8" i w grze o półfinał zmierzy się z Belgijką Kim Clijsters. Hingis jest nadal bez straty seta jest w Australian Open. Do tej pory Szwajcarka, która wróciła na korty w Melbourne po trzyletniej przerwie, straciła 17 gemów, w tym aż 7 w poniedziałkowym starciu z faworytką gospodarzy Samanthą Stosur. Po pierwszym gładko wygranym secie przez Hingis (6-1), w drugim niesiona dopingiem Australijka doprowadziła do nerwowej końcówki. Niewymuszone błędy Stosur (43-24 na niekorzyść Australijki w całym meczu), która w tie-breaku obroniła trzy piłki meczowe, sprawiły jednak, że piękny sen Szwajcarki nadal trwa. - Obie byłyśmy trochę nerwowe, ale starałem się nie dać jej się rozpędzić - powiedziała Hingis, która w ćwierćfinale zmierzy się z Kim Clijsters, która pokonała rozstawioną z numerem 15 Włoszkę Francescę Schiavone. Turniejowa "2" wygrała po zaciętym meczu 7-6 (7-5), 6-4, choć znów wystąpiła z mocno zabandażowanym lewym udem. W innej parze 1/4 finału wyłonionej w poniedziałek Amelie Mauresmo spotka się z Patty Schnyder. Obie łatwo pokonały swoje rywalki w IV rundzie, ale choć zwycięstwo rozstawionej z numerem 3 Francuzki z Czeszką Nicole Vadisovą (6-1, 6-1), to styl w jakim Szwajcarka rozbiła Rosjankę Anastazję Myskinę 6-2, 6-1 musi budzić respekt. Wśród mężczyzn Nikołaj Dawidienko wygrał heroiczny pięciosetowy bój ze Słowakiem Dominikiem Hrbatym 4-6, 4-6, 6-4, 6-2, 6-3. Rozstawiony z numerem 5 Rosjanin musiał przebywać na korcie aż 210 minut, a przecież jego rywalem w ćwierćfinale będzie sam Roger Federer. Rozstawiony z "1" Szwajcar w ostatnim poniedziałkowym meczu pokonał po dramatycznej pięciosetowej walce Tommy'ego Haasa 6-4, 6-0, 3-6, 4-6, 6-2. Spotkanie na Rod Laver Arena trwało prawie trzy godziny i zakończyło się po północy australijskiego czasu. - Zagrałem fantastycznie w pierwszych dwóch setach, z kolei Tommy świetnie spisał się w trzecim i czwartym. Dosyć dobrze serwowałem, ale mój forehand zawodził mnie przez cały mecz. Lubię jednak grać w takim napięciu. Pięciosetowa wygrana jest dla mnie dobra - powiedział Federer. Inny Niemiec Nicolas Kiefer znalazł się w najlepszej ósemce. Zostawił w pokonanym polu pogromcę Lleytona Hewitta Argentyńczyka Juana Ignacia Chelę (7-6, 6-3, 6-3), odnosząc przy okazji 300. zwycięstwo w ATP Tour. Rywalem Niemca w ćwierćfinale będzie rozstawiony z numerem 25 Sebastien Grosjean. Francuz gładko wygrał ze swoim rodakiem Paul-Henrim Mathieu 7-5, 6-2, 6-2. W 1/8 finału gry podwójnej finału Fyrstenberg i Matkowski wyeliminowali 7-5, 7-5 debel rozstawiony z numerem piątym - Francuza Fabrice'a Santoro oraz Nenada Zimonjica z Serbii i Czarnogóry. Mecz trwał 86 minut. Polacy popełnili w nim siedem niewymuszonych błędów przy trzech po stronie rywali. Odnotowali też cztery asy i trzy podwójne błędy serwisowe. - Rozegraliśmy bardzo dobry mecz i dzisiaj nie mieliśmy żadnych problemów z serwisem i wolejem. W obydwóch setach do decydujących przełamań dochodziło w 11. gemie, choć w drugim prowadziliśmy wcześniej 3-1 i serwowaliśmy na 4-1, ale udało im się wyrównać na 3-3 - powiedział Fyrstenberg po trwającym 86 minut meczu. Santoro jest sklasyfikowany na dziewiątym, a Zimonjic na dziesiątym miejscu w indywidualnym rankingu deblistów ATP "Doubles Entry". Natomiast Matkowski zajmuje 48., a Fyrstenberg 50. pozycję. Santoro i Zimonjic zajmują trzecią pozycję w rankingu najlepszych debli świata - ATP "Doubles Race", a Polacy są w nim sklasyfikowani na 24. miejscu - Nie mieliśmy dzisiaj nic do stracenia i graliśmy po prostu swoje, a to u nich widać było pewną nerwowość, szczególnie w decydujących gemach. Wtedy grali trochę schematycznie, a nam dobrze wychodziły przejścia - dodał Matkowski, który podczas ubiegłorocznego French Open, grając z Niemcem Alexandrem Waske, wyeliminował Santoro i jego rodaka Michaela Llodrę w drugiej rundzie. W ćwierćfinale rywalami Fyrstenberga i Matkowskiego będą Australijczyk Ashley Fisher (59. w deblowym rankingu ATP) i Amerykanin Justin Gimelstob (78.). Wcześniej Polacy wygrali 6-3, 6-7 (6-8), 6-1 z Włochami Davide Sanguinettim i Potitio Starace, a w drugiej rundzie wyeliminowali 6-2, 6-4 Czechów Frantiska Cermaka i Leosa Friedla, rozstawionych z dziesiątką. Wyniki poniedziałkowych meczów IV rundy Kobiety Kim Clijsters (Belgia, 2) - Francesca Schiavone (Włochy, 15) 7-6 (7-5), 6-4 Amelie Mauresmo (Francja, 3) - Nicole Vaidisova (Czechy, 16) 6-1, 6-1 Patty Schnyder (Szwajcaria, 7) - Anastazja Myskina (Rosja, 12) 6-2, 6-1 Martina Hingis (Szwajcaria) - Samantha Stosur (Australia) 6:-1, 7-6 (10-8) Pary 1/4 finału: Lindsay Davenport (USA, 1) - Justine Henin-Hardenne (Belgia, 8) Maria Szarapowa (Rosja, 4) - Nadieżda Pietrowa (Rosja, 6) Amelie Mauresmo (Francja, 3) - Patty Schnyder (Szwajcaria, 7) Martina Hingis (Szwajcaria) - Kim Clijsters (Belgia, 2) Mężczyźni Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Tommy Haas (Niemcy) 6-4, 6-0, 3-6, 4-6, 6-2 Nikołaj Dawidenko (Rosja, 5) - Dominik Hrbaty (Słowacja, 12) 4-6, 4-6, 6-4, 6-2, 6-3 Nicolas Kiefer (Niemcy, 21) -Juan Ignacio Chela (Argentyna) 7-6 (7-4), 6-3, 6-3 Sebastien Grosjean (Francja 25) - Paul-Henri Mathieu (Francja) 7-5, 6-2, 6-2 Pary 1/4 finału: Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Nikołaj Dawidienko (Rosja, 5) Sebastien Grosjean (Francja, 25) - Nicolas Kiefer (Niemcy, 21) David Nalbandian (Argentyna, 4) - Fabrice Santoro (Francja) Ivan Ljubicic (Chorwacja, 7) - Marcos Baghdatis (Cypr) *** Wynik meczu drugiej rundy gry podwójnej mężczyzn: Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska) - Fabrice Santoro, France, Nenad Zimonjic (Serbia i Czarnogóra) 7-5, 7-5