To było drugie spotkanie obu zawodników, zajmujących obecnie sąsiednie miejsca w rankingu ATP (Janowicz 52., rywal 51.). W poprzednim meczu - w lutym w Montpellier - również górą był polski tenisista. Ppojedynek 3. rundy trwał dwie godziny i dziewięć minut. Janowicz popisał się pięcioma asami, jego rywal ośmioma. W odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziło Polakowi dziewięć podwójnych błędów serwisowych (rywal - trzy). Środowe spotkanie zaczęło się źle dla 23-letniego łodzianina, który już w pierwszym gemie pozwolił odebrać sobie własny serwis. Z kolei przy stanie 2:1 i 30:0 dla Rogera-Vasselina nastąpiła krótka przerwa spowodowana awarią jednej z kamer. Francuz "dowiózł" jedno przełamanie do końca seta, wygrywając go 6:4. Druga partia rozpoczęła się po myśli Janowicza. Już w drugim gemie odebrał serwis rywalowi, ale ten natychmiast się zrewanżował. W szóstym gemie doszło jednak do kolejnego przełamania w wykonaniu Polaka. Ta przewaga wystarczyła mu do wygrania seta 6:3. W decydującej partii obaj tenisiści szli "łeb w łeb" do siódmego gema, kiedy Roger-Vasselin przegrał swoje podanie. To był decydujący moment meczu, choć w 10. gemie, kiedy Janowicz serwował, by go zakończyć, było trochę nerwowości. Francuz obronił bowiem trzy piłki meczowe, ale przy czwartej nie miał szczęścia przy returnie, choć wziął nawet challenge. W poprzednich rundach Janowicz pokonał najpierw Argentyńczyka Carlosa Berlocqa 6:1, 6:4, a następnie rozstawionego z numerem szóstym Portugalczyka Joao Sousę 6:1, 3:6, 7:6 (7-5). Polak w ćwierćfinale zmierzy się z Belgiem Davidem Goffinem, który wygrał z Finem Jarkkiem Nieminenem 6:4, 4:6, 6:4. III runda: Jerzy Janowicz (Polska) - Edouard Roger-Vasselin (Francja, 12.) 4:6, 6:3, 6:4 David Goffin (Belgia) - Jarkko Nieminen (Finlandia, 15.) 6:4, 4:6, 6:4