22-letni łodzianin z Nadalem zagrał po raz drugi w karierze. W sierpniu w Montrealu uległ utytułowanemu Hiszpanowi 6:7 (6-8), 4:6. Janowicz rozpoczął spotkanie z Nadalem w Paryżu od mocnych serwisów. Pierwszego gema zakończył na swoją korzyść asem serwisowym, a piłka pomknęła z prędkością 227 km/h. Polak zdawał sobie doskonale sprawę, że nie może pozwolić na długie wymiany z Hiszpanem. Starał się ryzykować i to przyniosło mu prowadzenie 30:0 w drugim gemie. Kolejne cztery punkty zdobył jednak lider światowego rankingu doprowadzając do remisu 1:1.Trzeciego gema Janowicz wygrał w ekspresowym tempie do zera, a w kolejnym prowadził zaciętą walkę z Nadalem. Ostatecznie jednak hiszpański tenisista wyszedł z opresji. W siódmym gemie Janowicz "rozstrzelał" rywala serwisem. Polak popisał się czterema asami z rzędu! Nadal nie miał nic do powiedzenia. Odpowiedź Hiszpana nie była tak efektowna, ale równie skuteczna. Nadal też wygrał gema do zera i na tablicy wyników był remis 4:4. Przy stanie 5:5 i podaniu Janowicza oglądaliśmy zaciętą walkę. Nadal jako pierwszy stanął przed szansą na przełamanie, ale w prostej sytuacji posłał piłkę w aut. Potem to Janowicz miał przewagę. Polak jednak to zmarnował nieudanymi skrótami. Drugiego break pointa Nadal wykorzystał z zimną krwią obejmując prowadzenie 6:5.Janowicz jeszcze się poderwał do walki, ale Nadal jest zbyt doświadczonym zawodnikiem, żeby wypuścić taką szansę z rąk. Hiszpan wykorzystał już pierwszą piłkę setową, a wygrany z takim trudem pierwszy set 7:5 wywołał u niego eksplozję radości. Drugą partię Janowicz rozpoczął fatalnie. Przegrał gema przy własnym podaniu do zera. Na szczęście szybko się pozbierał i w następnym odrobił straty.W czwartym Polak miał szansę, żeby "odskoczyć" na 3:1. Postanowił zaatakować drugi serwis Nadala, ale niestety wyrzucił piłkę poza kort. Niewykorzystana okazja się zemściła i zamiast przełamania było 2:2. W następnym gemie w opałach znalazł się nasz zawodnik. Dwa break pointy Janowicz obronił. Za trzecim razem popełnił podwójny błąd serwisowy! Nadal wyszedł na prowadzenie 3:2. Janowicz w szóstym zaciekle walczył o to, żeby odrobić stratę przełamania przeczuwając, że to może być przełomowy moment tego seta. W końcu szalę na swoją korzyść przechylił jednak Nadal. W dziesiątym gemie (5:4) Nadal serwował, żeby wygrać mecz. Janowicz nie zamierzał ułatwiać zadania utytułowanemu rywalowi. Polak miał nawet dwa break pointy, ale Hiszpan za każdym razem się wybronił. Okazało się, że Nadal też nie ma nerwów ze stali. Przy drugiej piłce meczowej popełnił bowiem podwójny błąd serwisowy. Znów przed szansą na przełamanie stanął Janowicz i znów Hiszpan się obronił. Wojnę nerwów w końcu wygrał faworyt rozstrzygając drugiego seta na swoją korzyść 6:4. W 1/4 finału Hiszpan zmierzy się z rozstawionym z dziewiątką, Francuzem Richardem Gasquetem.Awans do ćwierćfinału to 65,5 tysiąca euro premii i 180 punktów do światowego rankingu. Janowicz w Paryżu zarobił 34 tysiące euro i 90 pkt. W ubiegłym roku Polak dotarł w Paryżu do finału. Wyniki 1/8 finału: Rafael Nadal (Hiszpania, 1) - Jerzy Janowicz (Polska, 14) 7:5, 6:4 Richard Gasquet (Francja, 9) - Kei Nishikori (Japonia) 6:3, 6:2 Tomas Berdych (Czechy, 6) - Milos Raonic (Kanada, 10) 7:6 (15-13), 6:4 Roger Federer (Szwajcaria, 5) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy) 6:3, 6:4 Juan Martin Del Potro (Argentyna, 4) - Grigor Dimitrow (Bułgaria) 3:6, 6:3, 6:4 Novak Djokovic (Serbia, 2) - John Isner (USA, 13) 6:7 (5-7), 6:1, 6:2 David Ferrer (Hiszpania, 3) - Gilles Simon (Francja, 15) 6:2, 6:3 Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 7) - Nicolas Almagro (Hiszpania, 12) 6:3, 6:2