Tym razem nie było tak nerwowo jak w dwóch poprzednich spotkaniach w Madrycie - z Boliwijczykiem Hugo Dellienem i Hiszpanem Alejandro Davidovichem Fokiną. Hurkacz potrzebował dwóch setów do zwycięstwa z Lajoviciem. W każdym z nich miał sporą przewagę. Ani razu nie stracił podania. Pięć piłek setowych Hurkacza Po ostatniej piłce pierwszego seta Lajović nie wytrzymał nerwowo. Rzucił rakietą o kort, zszedł na przerwę kręcąc głową. Chwilę wcześniej długo kwestionował decyzję arbitra. Kłócił się. Uważał, że prawidłowo zaserwował. Sędzia wywołał aut. Zamiast asa było 40:30 dla Hurkacza. W kolejnej akcji po długiej wymianie Lajović zagrał w siatkę i przegrał trwającego 54 minuty seta. Polak wykorzystał piątą piłkę setową. Pierwsze dwie miał prz stanie 5:4, trzy kolejne przy 6:5. Hurkacz w tej partii bronił dwóch break pointów, sam nie wykorzystał aż ośmiu, ostatni w samej końcówce. Jak w całym madryckim turnieju Polak bardzo dobrze serwował (sześć asów i 82 procentowa skuteczność pierwszego podania). Imponował też spokojem. W przeciwieństwie do Lajovicia. As serwisowy Hurkacza na koniec meczu W drugim secie bardzo ważny okazał się trzeci gem. Wtedy Lajović pokazał, że jest dobrym graczem na nawierzchni ceglanej. Poważnie zagroził Hurkaczowi przełamaniem. Miał break pointa. Wrocławianin zachował czujność. Czy to zmęczony, czy zniechęcony 31-letni Serb przegrał od razu swój serwis. Było 3:1 dla polskiego zawodnika. Przy tak dobrze serwującym Hurkaczu rywal miał niewielkie szanse, by odrobić stratę. I nie odrobił. Bronił nawet meczbola przy swoim serwisie. Poradził sobie, ale w ostatnim gemie meczu był w stanie wygrać tylko jeden punkt. Hurkacz zakończył spotkanie efektownym asem - 14. w całym pojedynku. Hurkacz na fali wznoszącej To było trzecie zwycięstwo Hurkacza w Madrycie i szóste w tegorocznych turniejach na nawierzchni ceglanej. Bez względu na wynik kolejnego spotkania - z Novakiem Djokoviciem - tę część sezonu Polak może uznać za udaną. W ubiegłym roku wygrał na mączce zaledwie jeden mecz. To także trzeci kolejny ćwierćfinał w turniejach rangi ATP Masters 1000 po udanych występach w Miami i Monte Carlo. Hurkacz jest na fali wznoszącej. Olgierd Kwiatkowski III runda turnieju ATP Masters 1000 Madrid Mutua Open (pula nagród 6 744 155 euro) Hubert Hurkacz (Polska, 12) - Duszan Lajović (Serbia) 7:5, 6:3