29-letni Kubot zajmuje obecnie 52. miejsce w rankingu ATP World Tour. Natomiast Roddick jest 31., a w imprezie otwierającej tegoroczny cykl ATP Masters 1000 został rozstawiony z numerem 30. i w pierwszej rundzie miał tzw. wolny los. Mecz zaplanowano na sobotę. Poprzednio trafili na siebie w październiku 2009 roku w pierwszej rundzie turnieju ATP na twardej nawierzchni w Pekinie, gdy Amerykanin był numerem szóstym w świecie. Wówczas lepszy okazał się Kubot, wygrywając 6:2, 6:4. Do dziś Roddick pozostaje najwyżej notowanym rywalem, jakiego udało mu się pokonać. Roddick ma za sobą 30 triumfów, w tym jeden wielkoszlemowy w nowojorskim US Open w 2003 roku, a na korcie zarobił już 20,158 mln dolarów. W 2003 roku był liderem rankingu ATP World Tour. Dorobek jego rówieśnika z Lubina, a trenującego na co dzień w Pradze, jest o wiele skromniejszy. Dwukrotnie osiągnął finał w imprezach ATP Tour - w Belgradzie w 2009 i Costa do Sauipe w 2010 roku, w Wielkim Szlemie najdalej dotarł do 1/8 finału w Australian Open (2010) i Wimbledonie (2011). Na jego konto wpłynęło dotychczas 2,437 mln dol. Kubot odniósł też sześć deblowych zwycięstw, z czego pięć z Austriakiem Oliverem Marachem i jedno z Argentyńczykiem Juanem Ignacio Chelą. Dwukrotnie (z Marachem) wystąpił w kończącym sezon turnieju masters - ATP World Tour Finals w londyńskiej O2 Arena (2009-10), gdzie odpadli po fazie grupowej. W Indian Wells Kubot wystartuje też w grze podwójnej, razem z Czechem Tomasem Berdychem, obecnie siódmym singlistą świata. To ich drugi wspólny występ; w lutym spróbowali swoich sił w halowym turnieju ATP W Rotterdamie. Przegrali wówczas po zaciętym meczu w pierwszej rundzie z rozstawionymi z dwójką Francuzem Michaelem Llodrą i Serbem Nenadem Zimonjicem 3:6, 6:3, 7-10. Tym razem również nie mieli szczęścia w losowaniu, bowiem trafili na Szweda Roberta Lindstedta i Rumuna Horię Tecau (nr 4.). W imprezie wystąpi też para Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski (nr 6.). W pierwszej rundzie zmierzą się z Niemcem Philippem Kohlschreiberem i Francuzem Gaelem Monfilsem. Polacy znaleźli się w pierwszej ćwiartce drabinki. Jeśli wygrają dwa mecze, to w 1/4 finału mogą trafić na najwyżej rozstawionych amerykańskich braci Boba i Mike'a Bryanów. Wyniki czwartkowych spotkań pierwszej rundy gry pojedynczej: Łukasz Kubot (Polska) - Ivo Karlovic (Chorwacja) 6:4, 6:2 Ryan Harrison (USA) - Flavio Cipolla (Włochy) 6:1, 6:2 Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) - Rui Machado (Portugalia) 7:6 (8-6), 4:6, 6:2 Nicolas Mahut (Francja) - Vasek Pospisil (Kanada) 6:3, 6:2 Frederico Gil (Portugalia) - Rhyne Williams (USA) 6:3, 6:7 (6-8), 6:4 Andriej Gołubiew (Kazachstan) - Rik de Voest (RPA) 6:1, 6:4 Sam Querrey (USA) - Tim Smyczek (USA) 7:6 (7-1), 6:4 Dudi Sela (Izrael) - Amer Delic (Bośnia i Hercegowina) 2:6, 6:0, 6:2 Pablo Andujar (Hiszpania) - Robin Haase (Holandia) 6:2, 3:6, 7:6 (7-2) Albert Ramos (Hiszpania) - Jesse Levine (USA) 6:7 (10-12), 7:6 (7-4), 6:2 Serhij Stachowski (Ukraina) - Aleks Bogomołow junior (Rosja) 7:6 (9-7), 4:6, 7:6 (7-3) Matthew Ebden (Australia) - Igor Kunicyn (Rosja) 6:1, 4:6, 6:4 Santiago Giraldo (Kolumbia) - Jack Sock (USA) 5:7, 6:0, 6:1 Robby Ginepri (USA) - Paolo Lorenzi (Włochy) 1:6, 6:3, 6:4 Philipp Kohlschreiber (Niemcy) - Matthias Bachinger (Niemcy) 6:4, 6:2 Andreas Seppi (Włochy) - Olivier Rochus (Belgia) 4:6, 6:3, 6:4