Zwycięstwo w niedzielnym pojedynku nie przyszło Nadalowi łatwo. Jego fani z niedowierzaniem patrzyli, jak po 25 minutach przegrał pierwszą partię 0:6. Po raz 14. w karierze nie zdobył w secie żadnego gema. Zdobywca 14 tytułów wielkoszlemowych w singlu po porażce w inauguracyjnej odsłonie opuścił na chwilę kort. Wrócił na niego już jako inny zawodnik - pokonał pewnie Kohlschreibera po raz 14. w ich 15. konfrontacji. - W pierwszym secie Philipp grał naprawdę świetnie, wszystko robił perfekcyjnie. Plusem jest to, jak zareagowałem po tak trudnej odsłonie - zaznaczył były lider rankingu ATP, a obecnie siódma rakieta świata. 30-letni tenisista z Majorki zanotował 822. zwycięstwo w cyklu ATP. Został też 11. zawodnikiem w historii, który rozegrał co najmniej 1000 meczów. W klasyfikacji prowadzi Amerykanin Jimmy Connors (1535), a drugi jest powiększający wciąż swój dorobek Szwajcar Roger Federer (1340). - 1000 to dużo meczów. To dobra wiadomość, bo oznacza, że moja kariera jest długa. Przez lata nasłuchałem się, że nie pogram długo, więc to dla mnie ważna sprawa. Pamiętam pierwsze spotkanie bardzo dobrze, bo miało miejsce na Majorce. To było jednocześnie moje pierwsze zwycięstwo w cyklu ATP, to było wspaniałe uczucie - podkreślił. Nadal, choć dotarł już cztery razy do finału w Miami (2005, 2008, 2011, 2014), to wciąż czeka na pierwszy triumf w tej imprezie. W 1/8 finału tegorocznej edycji jego rywalem będzie Francuz Nicolas Mahut. Trzecia runda gry pojedynczej: Rafael Nadal (Hiszpania, 5.) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 26.) 0:6, 6:2, 6:3 Nicolas Mahut (Francja) - Guido Pella (Argentyna) 6:4, 6:3 Jack Sock (USA, 13.) - Jirzi Vesely (Czechy) 6:3, 7:6 (7-0) Jared Donaldson (USA) - Milos Raonic (Kanada, 3.) -- walkower Fabio Fognini (Włochy) - Jeremy Chardy (Francja) 3:6, 6:4, 6:4 Donald Young (USA) - Benoit Paire (Francja) 7:6 (7-2), 6:4 Federico del Bonis (Argentyna) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 7:6 (7-5), 6:1 Kei Nishikori (Japonia, 2.) - Fernando Verdasco (Hiszpania, 25.) 7:6 (7-2), 6:7 (5-7), 6:1