Hubert Hurkacz pokonał Lucasa Pouille'a 7:5, 6:1 i awansował do trzeciej rundy turnieju ATP w Madrycie. Polak w turnieju głównym wygrał już z dwoma wyżej rozstawionymi zawodnikami. W czwartek "Hubi" zagra z broniącym trofeum Alexandrem Zverevem.
Hurkacz we wtorek wygrał z Australijczykiem Aleksem De Minaurem, który jest 27. w rankingu ATP, a dzisiaj okazał się lepszy od sklasyfikowanego pozycję niżej Francuza. Polak, który w rankingu jest 52., ale po tej imprezie znacząco awansuje, już po raz drugi pokonał Pouille'a. Poprzednio zrobił to w tym roku w Indian Wells.
Początek środowego meczu należał do serwujących, którzy w łatwy sposób wygrywali gemy.
Pierwszy szansę dostał Pouille w siódmym gemie, ale nie udało mu się przełamać Hurkacza, który obronił break pointa, a następnie dołożył dwa kolejne punkty.
Wydawało się. że 11. gem będzie również pod dyktando Polaka. Nasz tenisista prowadził 40:0, jednak musiał o zwycięstwo w nim walczyć na przewagi.
Po chwili pierwszy raz pod ścianą znalazł się Francuz. Popełniwszy podwójny błąd serwisowy przegrywał 15:40. Return Hurkacza na linię końcową i rywal posłał piłkę w siatkę. Tak więc pierwszy set dla Polaka, który wygrał go 7:5.
Urodzony we Wrocławiu zawodnik poszedł za ciosem. W drugim gemie drugiego seta przełamała podanie Pouille'a za trzecim break pointem i miał otwartą drogę do następnej rundy.
Francuz nie zamierzał się jednak poddać. W trzecim gemie miał nawet dwa break pointy, ale za każdym razem Polak się obronił. Potem "Hubi" popisał się asem serwisowym, a gema, piątego z rzędu na swoją korzyść, zakończył forhendem.
Pouille, półfinalista tegorocznego Australian Open, przerwał tę złą passę, ale na więcej niż jednego gema nie było go stać.
W szóstym gemie drugiego seta Hurkacz ponownie przełamał Francuza, a w kolejnym Polak przypieczętował sukces w secie (6:1) i całym meczu. "Hubi" miał w tym spotkaniu 23 kończące uderzenia i tylko 13 niewymuszonych błędów.
W trzeciej rundzie rywalem Hurkacza Niemiec Alexander Zverev,. Tenisista rozstawiony z "trójką" pokonał reprezentanta gospodarzy Davida Ferrera 6:4, 6:1. Dla 37-letniego Hiszpana to był ostatni pojedynek w zawodowej karierze, gdyż udaje się na sportową emeryturę. W ciągu trwającej 19 lat kariery Ferrer wygrał 27 turniejów ATP, z czego 13 kortach ziemnych. Nie udało mu się zdobyć wielkoszlemowego tytułu, a najbliżej celu był w Rolandzie Garrosie 2013, gdzie dotarł do finału. Dwa miesiące później zajmował najwyższą w karierze trzecią pozycję w światowym rankingu.
Kolejny mecz Polaka w czwartek jako czwarty na korcie Arantxy Sanchez. Początek gier o 12.00.
Hubert Hurkacz (Polska) - Lucas Pouille (Francja) 7:5, 6:1
Jeremy Chardy (Francja) - Diego Schwartzman (Argentyna) 6:1, 6:2
Kei Nishikori (Japonia, 6.) - Hugo Dellien (Boliwia) 7:5, 7:5
Stanislas Wawrinka (Szwajcaria) - Guido Pella (Argentyna) 6:3, 6:4
Frances Tiafoe (USA) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy) 6:4, 3:6, 6:3
Gael Monfils (Francja, 15.) - Marton Fucsovics (Węgry) 1:6, 6:4, 6:2
Fabio Fognini (Włochy, 10.) - John Millman (Australia) 6:2, 6:2
Rafael Nadal (Hiszpania, 2.) - Felix Auger-Aliassime (Kanada) 6:3, 6:3
Laslo Djere (Serbia) - Juan Martin del Potro (Argentyna, 7.), 6:3, 2:6, 7:5
Alexander Zverev (Niemcy, 3.) - David Ferrer (Hiszpania) 6:4, 6:1
Fernando Verdasco (Hiszpania) - Karen Chaczanow (Rosja, 11.) 6:7 (4-7), 6:1, 7:5
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 8.) - Adrian Mannarino (Francja) 6:2, 7:5
Pawo