Niemiec, który obecnie jest klasyfikowany w czwartej setce rankingu ATP., na 337. pozycji, i do turnieju głównego przebijał się przez kwalifikacje, awansował do ćwierćfinału. Wrocławianin słabo w środę serwował. Nie zanotował żadnego asa, za to trzy podwójne błędy a po pierwszym podaniu wygrywał tylko 56 procent punktów. Jego rywal był zdecydowanie lepszy w tej statystyce. Wygrał aż 26 z 30 pierwszych serwisów, czyli 87 procent. Hurkacz pierwszego seta przegrał gładko w zaledwie 29 minut. W drugiej partii gra była wyrównana do stanu 3:3. Następnie Niemiec wygrał dwa gemy z rzędu, a serwując na zwycięstwo wykorzystał pierwszą piłkę meczową. W 2018 roku Marterer był 45. rakietą świata. Wówczas m.in. dotarł do czwartej rundy French Open. Później zmagał się z problemami zdrowotnymi. Hurkacz był jedynym Polakiem w obsadzie turnieju w Kitzbuehel (pula nagród 606 tys. euro). Zgłosił się również do debla, w którym gra w parze z reprezentującym Kazachstan Aleksandrem Bublikiem. Przegrali jednak swój pierwszy mecz. Austriacka impreza ATP inauguruje część sezonu na ziemnej nawierzchni w Europie, która z powodu pandemii koronawirusa została przełożona z późnej wiosny na wczesną jesień. Wielkoszlemowy French Open rozpocznie się 27 września. Wynik meczu 2. rundy singla: Maximilian Marterer (Niemcy) - Hubert Hurkacz (Polska, 5.) 6:1, 6:4