Do odniesienia zwycięstwa zajmujący 81. miejsce w rankingu ATP World Tour Polak potrzebował zaledwie 54 minut. W sumie pięciokrotnie przełamał serwis rywala, a sam stracił podanie tylko raz. Jego przeciwnikiem w walce o ćwierćfinał będzie 183. na świecie Rik de Voest z RPA, startujący z "dziką kartą". Przysiężny występuje w imprezie również w deblu razem z Tomaszem Bednarkiem. Są już w ćwierćfinale, bowiem w poniedziałek wyeliminowali parę rozstawioną z numerem trzecim - Szweda Johana Brunstroema i Brytyjczyka Kena Skupskiego 7:5, 4:6, 10-8. Kolejnymi rywalami Polaków będą Amerykanin James Cerretani i Kanadyjczyk Adil Shamasdin albo Kevin Andersson i Fritz Wolmarans z RPA, posiadacze "dzikiej karty".