Kolejnym rywalem Argentyńczyka (nr 7.), który stracił pierwszego seta w turnieju, będzie lider rankingu ATP World Tour - Serb Novak Djoković. Dwukrotny triumfator tej imprezy (2008 i 2011) kilka godzin wcześniej zaskakująco łatwo, w ciągu 54 minut, uporał się z Francuzem Jo-Wilfriedem Tsongą (nr 8.) 6:3, 6:1. Del Potro dopiero po raz drugi zdołał pokonać Murraya, ale pierwszy raz na twardej nawierzchni, na której miał dotychczas bilans 0-3 (na kortach ziemnych wynosi 1-1). To pierwszy turniejowy występ Szkota od styczniowej porażki w finale wielkoszlemowego Australian Open. Porażka Brytyjczyka oznacza, że pozostanie w poniedziałek nadal numerem trzy na świecie. Gdyby doszedł tu do finału wyprzedziłby Szwajcara Rogera Federera (nie obroni tytułu, bo odpadł w 1/4 finału) i awansował na pozycję wicelidera rankingu ATP World Tour, którą już zajmował w sierpniu 2009 roku. Del Potro z Djokoviciem spotka się po raz jedenasty, a w dotychczasowych dziesięciu pojedynkach poniósł osiem porażek. Na twardej nawierzchni wygrał tylko raz, a po raz drugi w sierpniu ubiegłego roku na wimbledońskiej trawie w spotkaniu o brązowy medal igrzysk olimpijskich w Londynie. Serb jest wciąż niepokonany w tym roku i to już w 17 pojedynkach. Zresztą nie przegrał ostatnich 22 meczów od 31 października, kiedy przegrał z Amerykaninem Samem Querreyem w turnieju ATP Masters 1000 w paryskiej hali Bercy. W pierwszej parze 1/2 finału, wyłonionej już w czwartek, spotkają się Hiszpan Rafael Nadal (nr 5.) i Czech Tomasz Berdych (6.). W nocy z soboty na niedzielę w finale gry podwójnej wystąpi w Indian Wells Jerzy Janowicz razem z Filipińczykiem Treatem Hueyem. Po drugiej stronie stanie najlepszy obecnie debel świata, amerykańscy bliźniacy Bob i Mike Bryanowie. Wyniki spotkań 1/4 finału: piątek Novak Djoković (Serbia, 1.) - Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 8.) 6:3, 6:1 Juan Martin del Potro (Argentyna, 7.) - Andy Murray (W.Brytania, 3.) 6:7 (5-7), 6:3, 6:1 czwartek Rafael Nadal (Hiszpania, 5.) - Roger Federer (Szwajcaria, 2.) 6:4, 6:2 Tomasz Berdych (Czechy, 6.) - Kevin Anderson (RPA) 6:4, 6:4