O pięć lat młodszy Gruzin nie wygrał jeszcze ani jednego turnieju tej rangi. W półfinale Basilaszwili pokonał w trzech setach Chilijczyka Nicolasa Jarry'ego, sensacyjnego pogromcę najwyżej rozstawionego Austriaka Dominica Thiema. Mecz rozegrano na raty, gdyż był przerwany na ponad dwie godziny z powodu deszczu. Również trzech setów potrzebował Mayer, by wygrać ze Słowakiem Josefem Kovalikiem. Pojedynek trwał dwie godziny i 50 minut. Wyniki półfinałów: Nikoloz Basilaszwili (Gruzja) - Nicolas Jarry (Chile) 7:5, 0:6, 6:1 Leonardo Mayer (Argentyna) - Jozef Kovalik (Słowacja) 6:7 (6-8), 6:4, 7:6 (9-7)