35-letni serbski tenisista już na pewno wygra swoją grupę. Jest drugim po Norwegu Casperze Ruudzie, który we wtorek zapewnił sobie awans z grupy zielonej, półfinalistą tegorocznego Mastersa. Pod koniec pierwszego seta Rublow nie wytrzymał nerwowo Pierwszy set spotkania z Rublowem w wykonaniu Serba był niemal idealny. Zdobył 100 procent punktów po swoim serwisie (17 na 17), przy 74-procentowej trafności. Zaserwował osiem asów. Popełnił zaledwie pięć niewymuszonych błędów. Rublow nie grał źle. Nie miał wcale dużo gorszych statystyk - siedem niewymuszonych błędów, osiem asów. Ale jednak minimalnie gorszy serwis zdecydował o tym, że przegrał tę część spotkania. Rozstrzygnęła się ona w 10. gemie. Rosjanin bardzo się pogubił. Po nieudanych zagraniach stał się nerwowy. Zaczął krzyczeć, komentować na głos swoje błędy. Po przegraniu swojego serwisu i seta (4:6) walnął ze złości rakietą o kort. Sześć niewymuszonych błędów Djokovicia w całym meczu Rublow długo nie był w stanie się opanować. W drugim secie od razu przegrał swój serwis. Znów krzyczał, bił rakietą o kort. Przegrywał 0:3. Djoković wciąż był na fali. Jeszcze raz przełamał rywala (w szóstym gemie), który grał już bez wiary w siebie. Set zakończył się zwycięstwem byłego lidera rankingu ATP 6:1. Serb w całym spotkaniu popełnił zaledwie sześć niewymuszonych błędów (Rublow - 17). Ani razu nie dał się przełamać, a po pierwszym serwisie zdobył 33 z 35 punktów (94 procent). Jest w wysokiej formie. Zagrał jeszcze lepiej i pewniej niż z Tsitsipasem. W piątek w ostatnim meczu grupowym spotka się z Daniiłem Miedwiediewiem. Olgierd Kwiatkowski 2. kolejka fazy grupowej Nitto ATP Finals. Grupa czerwona Novak Djoković (Serbia) - Andriej Rublow 6:4, 6:1 1. Djoković 2 2 4-0 2. Rublow 2 1 2-3 3. Miedwiediew 1 0 1-2 4. Tsitsipas 1 0 0-2