"Przyjemnie jest wrócić. Jestem szczęśliwy, że jestem tutaj, nieważne, czy wygrałbym, czy przegrał, ale oczywiście zwycięstwo smakuje lepiej" - powiedział Szwajcar. "To był dobry mecz, Dan dobrze zagrał, a przez ostatnie dwa tygodnie był wspaniałym sparingpartnerem, kiedy wspólnie trenowaliśmy, rozgrywając ponad 20 setów" - stwierdził Federer, który trzykrotnie triumfował w Dausze, a w tym roku, jako rozstawiony z numerem drugim, w pierwszej rundzie miał wolny los. "Miło zakończyć bekhendem wzdłuż linii "Byłem bardziej skoncentrowany na tym, że jestem zmęczony, niż na zdobyciu punktu, ale jestem niesamowicie szczęśliwy, że rozegrałem dobry mecz, dobrze serwowałem i miło jest zakończyć spotkanie bekhendem wzdłuż linii" - przyznał 39-letni tenisista z Bazylei, który po zeszłorocznym Australian Open przeszedł dwa zabiegi kolana, zanim udało mu się wrócić na kort."To była długa i wyboista droga, ale cieszę się, że ją pokonałem. To było również wielkie wyzwanie w moim wieku, ale mam wokół siebie wspaniały zespół, który mnie cały czas wspiera" - mówił Szwajcar.Federer awansował do ćwierćfinału w Dausze, w którym zagra w czwartek z Gruzinem Nikołozem Basilaszwilim. Pawo