Miedwiediew dotarł do półfinału zakończonego w niedzielę wielkoszlemowego US Open i to zagwarantowało mu udział w prestiżowym turnieju. Impreza, w której bierze udział ośmiu najlepszych zawodników danego sezonu, po raz ostatni odbędzie się w Londynie. Na kolejne pięć lat przeniesie się do Turynu. Tegoroczna edycja, 50. w historii, będzie nietypowa. Ze względu na pandemię koronawirusa do O2 Areny nie zostaną wpuszczeni kibice, a zawodnicy będą musieli przestrzegać reżimu sanitarnego. Najbliżej kwalifikacji są jeszcze obrońca tytułu Grek Stefanos Tsitsipas oraz finalista US Open Niemiec Alexander Zverev.