Po porażkach w Sydney z Argentyną i Chorwacją po 1-2 Polacy stracili szansę na wyjście z grupy w inauguracyjnej edycji ATP Cup. Wciąż jednak mieli cele indywidualne - Hurkacz walczy o rozstawienie w zbliżających się wielkoszlemowym Australian Open, zaś występujący na co dzień w turniejach niższej rangi Kacper Żuk czekał na pierwszy sukces w imprezie rangi ATP. Obaj spisali się świetnie. Najpierw Żuk (448. ATP) odnotował premierową wygraną w głównym cyklu. W pojedynku z Dennisem Novakiem (105. ATP) zwyciężył 5:7, 7:6 (7-3), 6:3. Niewiele brakowało, aby Polak triumfował w dwóch setach, bowiem w pierwszym prowadził 4:2. Zajmujący 37. miejsce w rankingu ATP Hurkacz pokonał z kolei czwartego w tym zestawieniu Thiema 3:6, 6:4, 7:6 (7-5). Powtórzył tym samym osiągnięcie z ubiegłego roku, kiedy w drugiej rundzie turnieju z Miami pokonał znanego Austriaka. Przegrana asa rywali sprawiła, że środowi rywale "Biało-Czerwonych" stracili szansę na występ w ćwierćfinale. Mimo niepowodzenia Polaków w całej imprezie na antypodach wrocławianin może być bardzo zadowolony ze swojej postawy, bowiem wygrał ze wszystkimi liderami przeciwników. Kolejno pokonał wyżej notowanych Argentyńczyka Diego Schwartzmana (13.), Chorwata Bornę Ćoricia (28.) i Thiema. W najnowszym notowaniu rankingu ATP powinien awansować o kilka pozycji. W kończącej spotkanie grze podwójnej Łukasz Kubot i Hurkacz przegrali z doświadczonymi Oliverem Marachem i Juergenem Melzerem 7:6 (7-3), 3:6, 9-11. W super tie-breaku Polacy prowadzili 8-6, a potem nie wykorzystali piłki meczowej. Kubot w przeszłości występował regularnie w parze z Marachem w imprezach ATP i w Wielkim Szlemie. Turniej w Australii, choć ma charakter rywalizacji zespołów narodowych, daje poszczególnym zawodnikom możliwość zdobycia punktów do rankingu i wywalczenia atrakcyjnych premii. W puli nagród jest łącznie 15 milionów dolarów amerykańskich. Zawody potrwają do 12 stycznia i zakończą się na tydzień przed wielkoszlemowym Australian Open w Melbourne. Polska - Austria 2-1 Kacper Żuk - Dennis Novak 5:7, 7:6 (7-3), 6:3 Hubert Hurkacz - Dominic Thiem 3:6, 6:4, 7:6 (7-5) Łukasz Kubot, Hurkacz - Oliver Marach, Juergen Melzer 7:6 (7-3), 3:6, 9-11