Sabalenka pokazuje w tym sezonie doskonały i skuteczny tenis. Właśnie wygrała 17 mecz. Przy jednej porażce - poniesionej z Barborą Krejcikovą w Dubaju - taki bilans robi wrażenie. W 18. pojedynkach Białorusinka straciła zaledwie pięć setów, z czego w Kalifornii jeden - z Krejcikovą. Sakkari wydawała się rywalką, która może mieć sposób na Sabalenkę. Wygrała z nią dwa ostatnie mecze, oba w WTA Finals - w Guadalajarze w 2021 roku i Fort Worth w 2022 roku. Ale w meczu w Indian Wells nie miała za wiele do powiedzenia. Bezradna Sakkari i bezwzględna Sabalenka Mecz rozpoczął się z ponad półgodzinnym opóźnieniem. Nie zadziałał system hawk eye i nagłośnienie na kortach. Rywalki czuły się zdezorientowane. Ale cierpliwie czekały na decyzję organizatorów. W końcu system udało się naprawić. Pierwszy set trwał niemal tyle co opóźnienie - 38 minut. Greczynka miała swój moment na to, by dopaść wiceliderkę rankingu. Zaczęła źle. Przegrywała już 1:3, ale po dobrym gemie, grając odważnie i trzymając rywalkę pod presją, odrobiła stratę serwisu. Sabalenka oddała break pointa, popełniając podwójny błąd serwisowy. To był jednak ten jedyny czas, gdy straciła swój rytm. Później grała na poziomie z tego sezonu - mocno, precyzyjnie, zmieniając kierunki. Popełniała tylko pojedyncze błędy. Po meczu mówiła, że trochę się ich wstydziła. Sakkari nie znalazła odpowiedzi na grającą tak pewnie przeciwniczkę. Nie wygrała już gema. Problemy Sakkari z drugim serwisem W drugim secie podobnie jak w pierwszym przełom nastąpił w szóstym gemie. Sabalenka drugi raz przełamała serwis Sakkari (za pierwszym razem tę przewagę straciła). Wyszła na prowadzenie 4:2. Wiceliderka WTA trafiała w kort w sytuacjach beznadziejnych, grała za szybko dla Greczynki. Sakkari po wielu piłkach patrzyła w stronę swojej loży, jakby nie dowierzając jak tak można grać. Do tego stanu wygrała 1 z 10 punktów po drugim serwisie. Tę niemoc rywalki Białorusinka bezwzględnie wykorzystywała. Sakkari stać było jeszcze na bardzo dobrze rozegranego gema serwisowego. Nie straciła w nim punktu. To był jej jedyny taki gem w meczu. Ale Sabalenka do końca była skoncentrowana. Pewnie wykorzystała swoje podanie. Drugiego seta wygrała 6:3. Trzeci finał Sabalenki w 2023 roku Sabalenka zagra w trzecim finale w tym roku. Dwa poprzednie w - Adelajdzie i Melbourne - wygrała. Jest w dobrej formie. Mecz z Sakkari to potwierdził. Olgierd Kwiatkowski Półfinał turnieju WTA 1000 w Indian Wells (pula nagród 8 800 000 dol.) Aryna Sabalenka (2) - Maria Sakkari (Grecja, 7) 6:2, 6:3