Aryna Sabalenka od kilkunastu już miesięcy zaliczana jest do grona najgroźniejszych rywalek obecnej liderki światowego rankingu kobiecego tenisa, Igi Świątek. Białorusinka wielokrotnie udowadniała już, że stać ją na występy na naprawdę wysokim poziomie - na swoim koncie ma ona bowiem dwa tytuły wielkoszlemowe wywalczone na kortach ziemnych w Melbourne w ramach turnieju Australian Open. Wiceliderka rankingu WTA znakomicie radzi sobie także na innych nawierzchniach, w tym m.in na mączce. W ubiegłym roku wygrała ona turniej w Madrycie, pokonując w finale Igę Świątek. Niestety, tym razem gwiazda z Mińska nie miała tyle szczęścia. W sobotę 4 maja odbył się mecz finałowy kobiecego turnieju singlowego w Madrycie, podczas którego o końcowe trofeum walczyły światowa "jedynka" i "dwójka" - Iga Świątek i Aryna Sabalenka. Choć spotkanie to było naprawdę wyrównane, obrończyni tytułu nie była jednak w stanie pokonać liderki światowego rankingu i ostatecznie po trzysetowej batalii przegrała 5:7, 6:4, 6:7(7). Iga nie gryzła się w język. Sabalenka "trafiona" zaraz po meczu Aryna Sabalenka skończyła 26 lat. Pochwaliła się urodzinowym prezentem Zawodniczka z Białorusi ze stolicy Hiszpanii nie wyjedzie jednak niezadowolona. Na krótko po zakończeniu finałowego starcia z Igą Świątek Aryna Sabalenka zaczęła świętować swoje 26. urodziny w Madrycie. Solenizantka w niedzielę przeniosła się jednak do Rzymu, a po południu pochwaliła się prezentem, jaki otrzymała tuż po przyjeździe do Włoch. "To był miły początek urodzin" - napisała na Insta Stories, chwaląc się zestawem modnej biżuterii, torebką i bukietem kwiatów. W tak ważnym dniu Aryna Sabalenka otrzymała wiele poruszających wiadomości od bliskich i przyjaciół. Głos w mediach społecznościowych zabrała m.in. jej przyjaciółka, Paula Badosa. Hiszpańska tenisistka zamieściła na Insta Stories kompilację wspólnych zdjęć i zwróciła się bezpośrednio do solenizantki. "Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dla tej wyjątkowej kobiety. Kocham cię" - napisała. Białorusinka w odpowiedzi udostępniła wpis na swojej relacji na Instagramie i podziękowała za życzenia. Dziennikarze za granicą nie mają wątpliwości. To była zemsta Świątek