"Przeszedłem wczoraj rano w Londynie operację biodra... Czuję się teraz trochę obolały i posiniaczony, ale mam nadzieję, że to już koniec mojego bólu. Teraz mam metalowe biodro" - napisał na Instagramie Murray w opisie do zamieszczonych tam dwóch zdjęć. Na jednym leży w szpitalnym łóżku, a na drugim widać prześwietlenie jego biodra z widocznym metalowym elementem. 31-letni Szkot pierwszy zabieg biodra przeszedł rok temu. Do rywalizacji wrócił w czerwcu. Wystąpił potem tylko w czterech imprezach, a sezon zakończył już we wrześniu, chcąc skupić się na przygotowaniach do kolejnego. Obecny, w którym korzysta z tzw. zamrożonego rankingu, rozpoczął startem w Brisbane, gdzie odpadł w drugiej rundzie. Tuż przed rozpoczęciem wielkoszlemowego Australian Open zwołał konferencję, na której poinformował, że będzie to jego ostatni start w tym turnieju. Nie wykluczył wówczas, że może być to również jego ostatni start w karierze, choć chciałby, aby tym był lipcowy Wimbledon. W Melbourne przegrał mecz otwarcia i pożegnał się z australijską publicznością, a jednocześnie dał jej nadzieję, że być może jeszcze zmieni zdanie. "To było niewiarygodne. Grałem tu przez tyle lat. Jeśli to był mój ostatni mecz, to był to wspaniały sposób na zakończenie. Dałem z siebie naprawdę wszystko. Może zobaczymy się ponownie. Spróbuję wszystkiego, co możliwe" - zadeklarował wówczas. Murray ma w dorobku trzy tytuły wielkoszlemowe - w 2013 i 2016 roku triumfował w Wimbledonie, a siedem lat temu zwyciężył w US Open.