Andy Murray to postać doskonale znana fanom tenisa. Urodzony w Glasgow zawodnik od wielu już lat bryluje na arenach międzynarodowych i z dumą reprezentuje swój kraj, odnosząc przy tym ogromne sukcesy. 36-latek jest dwukrotnym mistrzem olimpijskim w grze pojedynczej i wicemistrzem olimpijskim w grze mieszanej. Na swoim koncie ma trzy tytuły wielkoszlemowe, był również liderem światowego rankingu męskiego tenisa. Choć Szkot jest bez wątpienia wielką gwiazdą i wzorem do naśladowania dla wielu młodych sportowców, od jego ostatniego triumfu w imprezie wielkoszlemowej minęło już osiem lat. W sezonie 2016 wygrał on bowiem Wimbledon, kilka miesięcy później triumfował w turnieju ATP Finals i zakończył rok jako lider światowego rankingu. Był to bez wątpienia jeden z najlepszych sezonów w karierze brytyjskiego tenisisty. A jednak nowy partner Igi Świątek? To dopiero zwrot akcji, Jan Zieliński może zastąpić Huberta Hurkacza Dziennikarz BBC wróży Andy'emu Murrayowi koniec kariery. Legenda odpowiada Niestety, nic co piękne nie trwa wiecznie. Po wielu latach znakomitych występów 36-latek na korcie zaczął sobie radzić coraz gorzej. W ostatnich sezonach, jeśli chodzi o turnieje zaliczane do Wielkiego Szlema, najdalej dotarł do trzeciej rundy. Niemoc utytułowanego sportowca zauważyli brytyjscy dziennikarze. Kheredine Idessane pracujący dla BBC postanowił napisać artykuł poświęcony byłemu liderowi rankingu ATP. Zdaniem mężczyzny kariera Andy'ego Murraya powoli dobiega końca. Materiał przygotowany przez dziennikarza BBC dość szybko dotarł do samego zainteresowanego. Andy Murray nie mógł się powstrzymać i za pośrednictwem mediów społecznościowych odpowiedział Idessane'owi. Na artykuł zareagował również Andy Roddick, triumfator US Open 2003, który swego czasu był rywalem Murraya. "Wyobraźcie sobie, że mówisz dorosłemu człowiekowi, wręcz ikonie, co powinien robić w swojej pracy. Osiągnięcia pozostają na wieki, nie można odebrać dziedzictwa" - skomentował krótko. Zaskakujące słowa gwiazdora po porażce na AO. Mówi o... końcu kariery