- Andre jest osobą, do której mam ogromny szacunek, jako zawodnika i człowieka... On może mieć wpływ na moje życie sportowe, ale także prywatne - powiedział Djokovic w niedzielę, po zakończeniu turnieju ATP w Rzymie, gdzie w finale przegrał 4:6, 3:6 z 20-letnim Niemcem Alexandrem Zverevem. Djokovic przyznał, że w ostatnich tygodniach kilka razy kontaktował się telefonicznie z Agassim, ale dodał, że nie rozmawiali o dłuższej współpracy. - Zobaczymy, co się wydarzy po naszych najbliższych spotkaniach... Andre nie musi wcale być ze mną przez cały turniej w Paryżu - dodał Serb. Agassi, który zakończył karierę sportową w 2006 roku, triumfował w jej trakcie w ośmiu turniejach "Wielkiego Szlema". Djokovic ma w dorobku dwanaście zwycięstw.