Belinda Bencic przygotowała formę na Igrzyska Olimpijskie w Tokio 2020. Reprezentantka Szwajcarii w finale gry pojedynczej w Japonii pokonała Czeszkę Marketę Vondrousovą 7:5, 2:6, 6:3. i sięgnęła po złoty medal. "Nie wiem, co mam powiedzieć. To coś niesamowitego. Nie mogę w to uwierzyć. Po prostu to do mnie jeszcze nie dociera" - mówiła po wszystkim szczęśliwa zawodniczka, cytowana przez wtatennis.com. Z Tokio sportsmenka przywiozła dwa krążki. W deblu 27-latka wywalczyła srebro w parze z Viktoriją Golubić. Lepiej poradziły sobie tylko Czeszki - Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova. W tym roku utytułowana tenisistka nie będzie broniła tytułów w Paryżu. W listopadzie 2023 roku Szwajcarka ogłosiła, że wspólnie z partnerem, trenerem fitnessu Martinem Hromkovicem spodziewa się pierwszego dziecka. "Oczekujemy naszego małego cudu. Nie możemy się doczekać, by cię poznać" - przekazali zakochani. Smutne wieści. Nie żyje legenda tenisa. Odmienił oblicze Australian Open Radość w rodzinie mistrzyni olimpijskiej. Iga Świątek wysłała wiadomość O ile rywalki z kortu przystąpiły teraz do prestiżowego turnieju WTA w Madrycie, o tyle Belinda Bencic rozpoczęła nowy rozdział w swoim życiu. Zawodniczka za pośrednictwem mediów społecznościowych podzieliła się ze światem wspaniałą nowiną. 23 kwietnia na świat przyszła jej pierwsza córeczka. Pod wpisem gwiazdy błyskawicznie posypały się gratulacje. Wiadomości wysłały gwiazdy tenisa, w tym również pierwsza rakieta świata Iga Świątek. "Ach, gratulacje" - oznajmiła 22-latka pochodząca z Raszyna. "Witamy w klubie mam! Najlepszy klub na świecie jak dotąd", "Nie możemy się doczekać, aby ją poznać", "Dużo zdrowia", "Niech zdrowie, miłość, szczęście i radość zawsze towarzyszą wam przez życie", "Wspaniała informacja", "Szczęścia dla waszej trójki" - czytamy w komentarzach pod wpisem Szwajcarki. Choć gwiazda tenisa nie wystąpi w tym roku na igrzyskach olimpijskich, zapewne będzie śledziła rywalizację kobiet. Rozgrywki w Paryżu rozpoczną się 26 lipca, a zakończą 11 sierpnia. Dramatyczny mecz Magdy Linette i jaki cudowny koniec. Polka kontra Aryna Sabalenka