Zverev w niewiele ponad godzinę poradził sobie z uważanym za wschodzącą gwiazdę, 18-letnim Hiszpanem Carlosem Alcarazem, wygrywając 6:3, 6:3. Znacznie bardziej zacięty był pojedynek Tiafoe z rozstawionym z numerem siódmym Włochem Jannikiem Sinnerem. Amerykanin przegrywał już 2:5 w drugim secie, ale zdołał się obronić przed porażką, wygrywając pięć gemów z rzędu. W trzecim nie dał już Sinnerowi szans. Włoch w ćwierćfinale pokonał Norwega Caspera Ruuda 7:5, 6:1, dzięki czemu wyprzedził Huberta Hurkacza w rankingu ATP Race, który wyłoni ośmiu uczestników kończącego sezon turnieju ATP Finals w Turynie. Hurkacz odpadł w 1. rundzie turnieju w stolicy Austrii, po porażce z Brytyjczykiem Andym Murrayem.