Radwańska zawodową karierę zakończyła w 2018 roku. W jej trakcie wygrała 20 turniejów rangi WTA, w tym raz mistrzostwa rozgrywane na koniec sezonu. Najwyżej sklasyfikowana była jako druga tenisistka świata, wystąpiła w finale Wimbledonu, w którym przegrała z Amerykanką Sereną Williams po trzysetowym spotkaniu. Teraz jednak czeka ją zupełnie inne wyzwanie, z czego bardzo dobrze zdaje sobie sprawę. "Gra to jedno, ale siedzenie na ławce to drugie. Szczerze mówiąc, nie wiem, co jest trudniejsze, więc zobaczymy" - wyznała Radwańska w rozmowie z Tennis Australia. Tenis. Polska w grupie zagra z Kazachstanem i Szwajcarią "Można zobaczyć wiele dobrych drużyn, drużyn z wieloma znanymi zawodnikami, także tych którzy wystąpią w roli kapitana. Myślę, że to będzie naprawdę duże wydarzenie, więc wszyscy nie możemy się tego doczekać" - dodała. Polska, rozstawiona w United Cup z numerem drugim, w grupie zmierzy się w Brisbane ze Szwajcarią i Kazachstanem. Liderami "Biało-Czerwonych będą Świątek i Hurkacz, ale w składzie są także: Magda Linette, Weronika Falkowska, Alicja Rosolska, Daniel Michalski, Kacper Żuk i Łukasz Kubot. Faza grupowa potrwa od 29 grudnia do 4 stycznia. Zwycięzcy każdej z dwóch grup w danym mieście - drugą w Brisbane tworzą Włochy, Brazylia i Norwegia - zagrają o awans do Final Four, który odbędzie się wyłącznie w Sydney w dniach 6-8 stycznia z udziałem trzech "mistrzów miast" i zespołu z najlepszym bilansem spoza tej trójki. W turnieju weźmie udział 18 zespołów, a w puli nagród jest 15 milionów dolarów.