Radwańska jest trzecią juniorką z Polski, której udało się zwyciężyć w Wielkim Szlemie. W 1995 roku w Londynie triumfowała - w singlu i deblu (w parze z Carą Black z Zimbabwe) - Aleksandra Olsza, a w kolejnym sezonie Magdalena Grzybowska wygrała Australian Open. - Zwyciężyłam! Jestem bardzo szczęśliwa, choć to wszystko do mnie jeszcze nie dotarło do końca. Nie spodziewałam się nawet, że tutaj dojdę do finału, a teraz wygrałam - powiedziała po meczu Radwańska. - Dzisiaj spełniło się moje marzenie. W pierwszym secie sobotniego finału Wimbledonu obydwie zawodniczki grały nierówno, tracąc swoje podania, ale w końcówce skuteczniejsza był Radwańska , która wygrała trzy ostatnie gemy i całą partię 6-3. W drugim Polka przełamała serwis rywalki na 4-3 i po swoim gemie prowadziła już 5-3, by zakończyć spotkanie przy pierwszej z dwóch piłek meczowych, przy własnym podaniu. - Serce waliło mi jak młot, gdy w drugim secie prowadziłam 5-3 i 30:0. Powiedziałam sobie, że muszę walczyć do ostatniej piłki. Niestety Austriaczka wygrała swoje podanie i zrobiło się 5-4 - powiedziała Radwańska. - Później serwując powiedziałam sobie teraz albo nigdy i biłam piłkę z całych sił. Prowadziłam 30:15 i 40:15, po czym jej ostatni return poszedł na aut. W całym meczu Radwańska popełniła tylko 11 niewymuszonych błędów w grze, przy 27 ze strony rywalki. Zapisała też na swoim koncie pięć asów i nie miała żadnego podwójnego błędu serwisowego. Puchar za zwycięstwo na korcie numer 3 wręczyła Polce Ann Jones, była brytyjska tenisistka, która w seniorskiej karierze trzykrotnie triumfowała w Wielkim Szlemie. W 1961i 1966 roku triumfowała na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa w Paryżu, a w 1969 roku w Wimbledonie. Jedną z pierwszych osób składających gratulacje po meczu był prezes Polskiego Związku Tenisowego, Waldemar Dubaniowski. Po południu wystąpi także w meczu drugiej rundy gry podwójnej, razem z młodszą siostrą Urszulą. Tenisistki z Krakowa spotkają się z najwyżej rozstawionym deblem: Węgierką Agnes Szavay i Białorusinką Wiktorią Azarenką. Finał gry pojedynczej juniorek: Agnieszka Radwańska (Polska) - Tamira Paszek (Austria) 6-3, 6-4