Mayar Sherif została pierwszą tenisistką z Egiptu, która zdobyła tytuł WTA Tour - w sobotę na korcie ziemnym w Parmie 26-letnia tenisistka z Kairu pokonała w finale Parma Ladies Open turniejową "jedynkę" i numer 7 na świecie Marię Sakkari 7:5, 6:3. Zwycięstwo nad Greczynką było jej pierwszym w karierze nad tenisistką z Top 10. Sherif jest drugą w krótkim czasie tenisistką z Afryki, która wygrała turniej WTA. Pierwszą jest Ons Jabeur, dziś numer 2 światowego rankingu, finalistka niedawnego US Open, w którym uległa Idze Świątek. Tunezyjka pierwszy tytuł wywalczyła w 2021 roku w Birmingham, a następnie w tym sezonie triumfowała w Madrycie i w Berlinie. W ubiegłym roku Mayar Sherif była już w finale turnieju WTA w rumuńskiej Kluż-Napoce - zarówno w grze pojedynczej, jak i w grze podwójnej w parze z naszą Katarzyną Piter. Obydwa mecze przegrała. We wrześniu zwyciężyła w zawodach singlowych cyklu WTA 125 w Karlsruhe. Ponieważ z powodu deszczu piątkowe mecze w Parmie zostały odwołane, historyczny dzień dla Sherif wymagał iście heroicznego wysiłku, aby wygrać zarówno półfinał, jak i finał w ciągu jednego dnia. Zanim więc doszło do finału z Sakkari najpierw stoczyła prawie 3-godzinną batalię z rozstawioną z numerem 6 Rumunką Aną Bogdan 6-4, 3-6, 6-4. - Jestem wyczerpana - przyznała po finale Sherif. - To był dla mnie bardzo ciężki dzień, wiele godzin na korcie. Musiałam sięgnąć bardzo głęboko po swoje rezerwy, ale jestem bardzo szczęśliwa, że mi się udało. Podczas finału doszło do niecodziennej sytuacji, gdy zadzwonił telefon Egipcjanki. Sherif szybko go wyłączyła i krótkim gestem przeprosiła za zamieszanie. Od 16. roku życia Sherif trenuje z hiszpańskim trenerem w Elche. W 2018 roku ukończyła Pepperdine University w Malibu w Kalifornii z tytułem licencjata w dziedzinie medycyny sportowej. Ma umowę sponsorską z bankiem w Egipcie. Oprócz arabskiego mówi po angielsku, hiszpańsku i francusku.