Dotychczasowe spotkania podczas madryckiej imprezy okazały się niezwykle trudne dla Aryny Sabalenki. Wszystkie rozegrała na dystansie trzech setów, rywalki do końca toczyły zaciętą rywalizację z wiceliderką rankingu. W czwartej rundzie przyszło bardzo cenne zwycięstwo z Danielle Collins. Amerykanka notowała serię 15 zwycięstw z rzędu, ale Białorusinka ją przerwała, wracając z trudnego położenia w drugiej partii. W ćwierćfinale na tenisistkę z Mińska czekała 17-letnia Mirra Andriejewa. Obie zawodniczki zmierzyły się przed rokiem w Madrycie. Dla młodej Rosjanki był to wówczas pierwszy wyskok w zawodowej karierze. W czwartej rundzie musiała jednak uznać wyższość Sabalenki, wyraźnie przegrywając 3:6, 1:6. Teraz dostała szansę na rewanż, w meczu o półfinał tegorocznych zmagań w stolicy Hiszpanii. Dominacja Aryny Sabalenki. Będzie wielki hit w półfinale WTA 1000 w Madrycie Aryna bardzo pewnie weszła spotkanie, jakby podbudowana tym, co wydarzyło się w pojedynku z Danielle Collins. W pewnym stylu wygrała gema przy własnym podaniu do zera. Po chwili Andriejewa zdołała wyrównać na 1:1, ale to było wszystko, na co pozwoliła Białorusinka w pierwszej partii. W dalszej fazie Sabalenka grała niezwykle skutecznie, a Rosjanka nie potrafiła znaleźć recepty na uderzenia posyłane przez 25-latkę. W konsekwencji wiceliderka rankingu WTA zdobyła pięć gemów z rzędu i triumfowała w premierowej partii 6:1. Świetny występ Aryny potwierdzały statystyki: 17 uderzeń kończących, przy zaledwie 7 niewymuszonych błędach. Na początku drugiego seta Mirra utrzymywała swoje podania, jednak ciągle nie potrafiła znaleźć sposobu, by dobrać się do serwisu Sabalenki. W piątym gemie Białorusinka znów przycisnęła i wywalczyła przełamanie, które pozwoliło jej zacząć kontrolować wydarzenia na korcie, wyglądała na bardzo pewną siebie. Ostatecznie 25-latka wygrała spotkanie 6:1, 6:4. W półfinale dojdzie do absolutnego hitu - Aryna Sabalenka zmierzy się z Jeleną Rybakiną. Dla Białorusinki stawką pojedynku będzie nie tylko awans do finału WTA 1000 w Madrycie, ale także utrzymanie pozycji wiceliderki rankingu. W przypadku porażki z reprezentantką Kazachstanu spadnie na co najmniej trzecią lokatę, a jeśli Rybakina wygrałaby cały turniej - nawet na czwarte. Spotkanie odbędzie się w czwartek nie przed godz. 21:30. Dokładny zapis relacji z meczu Aryna Sabalenka - Mirra Andriejewa jest dostępny TUTAJ.