5:5 Magdy Linette w starciu z utalentowaną Brytyjką, a później popis Polki. Jest ćwierćfinał

Magda Linette rozpoczęła tegoroczny sezon na kortach trawiastych od turnieju WTA 250 w 's-Hertogenbosch. Singlowe zmagania w Holandii zakończył już na etapie pierwszej rundy. Po niesamowitym rollercoasterze uległa swojej przyjaciółce - Bernardzie Perze, z którą często występuje w deblu. Okazja do premierowej wygranej nadarzyła się w Nottingham, na imprezie tej samej rangi. Na "dzień dobry" rozstawiona z "6" Polka zmierzyła się z pogromczynią Igi Świątek z Miami - Alexandrą Ealą. Poznanianka słabo zainaugurowała pojedynek, ale później przejęła inicjatywę na korcie. Ostatecznie zdołała wygrać bez straty seta.

Potyczka o ćwierćfinał przyniosła rywalizację 33-latki z reprezentantką gospodarzy - Mingge Xu. Brytyjka plasuje się aktualnie na 350. miejscu w rankingu. Miejsce w głównej drabince otrzymała dzięki dzikiej karcie od organizatorów. 17-latka pokazywała już jednak, że potrafi grać na trawie. W ubiegłym roku dotarła do finału juniorskiego Wimbledonu w deblu. W obecnej kampanii rozgrywek błysnęła podczas turnieju WTA 125 w Birmingham. Pokonała Alycię Parks oraz naszą Katarzynę Kawę. Wczoraj organizatorzy wielkoszlemowych zmagań w Londynie poinformowali, że Xu otrzyma dziką kartę do głównej drabinki w singlu, a na dodatek wystąpi w deblu w duecie z Ellą McDonald. Dzisiaj Mingge mogła sprawdzić swoją dyspozycję na tle 31. rakiety świata.

Mecz rozpoczął się od serwisu Linette. Polka bardzo pewnie utrzymała swoje podanie, bez straty punktu. Po zmianie stron Polka wróciła ze stanu 0-30 i doprowadziła do break pointa na 2:0. Ostatecznie po rywalizacji na przewagi Xu doprowadziła jednak do wyrównania. W następnych rozdaniach mieliśmy trochę zaciętej walki, ale obie tenisistki pilnowały własnych serwisów. W trakcie szóstego gema pojawił się cień szansy na przełamanie dla Magdy. Nasza reprezentantka wygrała dwie pierwsze akcje przy podaniu Mingge, ale od tego momentu punkty wędrowały na konto Brytyjki.

17-latka zgarnęła w sumie sześć wymian z rzędu. Podczas siódmego rozdania to poznanianka popisała się tym razem powrotem ze stanu 0-30, dzięki czemu odzyskała prowadzenie w pierwszym secie. Ciekawa sytuacja nastała w trakcie dziesiątego gema. Wówczas Brytyjka serwowała, by pozostać w grze po zwycięstwo w premierowej odsłonie pojedynku. Z wyniku 30-0 dla Mingge, zrobiło się 30-30. Wtedy Xu posłała jednak znakomity serwis, a później wykonała jeszcze jedną świetną akcję i wyrównała na 5:5.

Jeszcze więcej emocji dostarczyło dwunaste rozdanie. Na początku Brytyjka popełniła podwójny błąd serwisowy, potem zanotowała niewymuszoną pomyłkę z forhendu i zrobiło się 30-0 dla poznanianki. Później 17-latka doprowadziła do piłki na tie-break. Linette agresywnym zagraniem zapewniła rywalizację na przewagi. Po kolejnym podwójnym błędzie serwisowym Mingge pojawił się setbol dla Polki. Wtedy jednak Magda nieudanie zareturnowała drugie podanie przeciwniczki. Później zawodniczka z czwartej setki miała kolejne piłki na 6:6. Ostatecznie partia dobiegła końca już w tym gemie. W decydującym fragmencie nasza reprezentantka zmusiła rywalkę do pomyłek i po drugim setbolu 33-latka mogła się cieszyć ze zwycięstwa w premierowej odsłonie 7:5 po 58 minutach gry.

Reprezentantka gospodarzy z ogromnym animuszem rozpoczęła drugą partię, chcąc od razu zareagować na wydarzenia końcówki pierwszego seta. Wywalczyła sobie break pointa, ale przy nim świetnie zachowała się nasza tenisistka. Także kolejne dwa punkty zakończyły się po myśli Linette i w ten oto sposób Polka nadal pozostawała bez utraty serwisu. Po zmianie stron Xu wciąż posiadała kłopoty przy swoim podaniu. Pojawiły się dwie szanse na breaka dla Magdy. Pierwszą Brytyjka obroniła, ale potem popełniła podwójny błąd serwisowy. Następne rozdanie również okazało się zacięte, obie rywalizowały na przewagi. Po raz kolejny poznanianka skutecznie zakończyła gema i zrobiło się już 3:0 na tablicy wyników.

Problemy Mingge przy swoim serwisie nie ustawały. Także następne rozdanie zakończyła podwójnym błędem, przez co 33-latka uzyskała już przewagę podwójnego przełamania. W piątym gemie Linette miała trochę kłopotów, musiała bronić aż trzech break pointów. Mimo to po raz kolejny w tym spotkaniu wyszła z opresji i objęła prowadzenie 5:0. Xu doczekała się honorowego "oczka" w drugiej odsłonie, ale na więcej Magda już nie pozwoliła. Ostatecznie Polka wygrała 7:5, 6:1. Rywalką naszej reprezentantki w ćwierćfinale WTA 250 w Nottingham będzie Anna Blinkowa lub Clara Tauson.

Dokładny zapis relacji z meczu Magda Linette - Mingge Xu jest dostępny TUTAJ.