Dembek, rozstawiony z numerem czwartym, pokonał w sobotnim finale Węgra Mate Valkusza (nr 2.) 1:6, 6:1, 6:4. Zawodnik Mery Warszawa w poprzedniej edycji był młodszy od większości rywali, a w obecnej mógł wystąpić, bowiem wciąż mieścił się w regulaminowej kategorii wiekowej. Natomiast Anszba po raz pierwszy wystąpiła na kortach warszawskiej Legii. W decydującym meczu wygrała z Ukrainką Dajaną Jastremską (4.) 7:5, 5:7, 6:4. Obydwa finały turnieju, nad którym honorowy patronat objął prezydent RP Bronisław Komorowski, komentował podczas transmisji w internecie sam 92-letni Bohdan Tomaszewski. Na starcie 46. edycji Tomaszewski Cup stanęło ponad 120 zawodników z 15 państw. Najliczniejsza była oczywiście reprezentacja Polaków: 13 kadetów w turnieju głównym i 21 w eliminacjach, a także 14 kadetek głównej drabince i kolejnych 26 w kwalifikacjach. Poza tym przyjechali zawodnicy z Rosji, Czech, Niemiec, Słowacji, Hiszpanii, Włoch, Węgier, Bośni i Hercegowiny, Izraela, a także Brazylii. Po raz drugi z rzędu turniej miał najwyższą rangę w cyklu Europejskiej Federacji Tenisowej (Tennis Europe). Jednak w jej kalendarzu gości już od blisko dekady, odkąd ma międzynarodową obsadę. Wcześniej rywalizowali w nim tylko polscy tenisiści, jak np. siostry Agnieszka (triumfatorka z 2004 roku) i Urszula Radwańskie, Marcin Matkowski, Marta Domachowska czy Magdalena Grzybowska. Wyniki sobotnich finałów: kadeci Michał Dembek (Polska, 4) - Mate Valkusz (Węgry, 2) 1:6, 6:1, 6:4 kadetki Amina Anszba (Rosja, 1) - Dajana Jastremska (Ukraina, 4) 7:5, 5:7, 6:4