Naomi Osaka w znakomitym stylu przywitała się z tegorocznym US Open. W hicie pierwszej rundy pokonała Jelenę Ostapenko, rozgrywając koncertowe spotkanie. Zanotowała blisko 20 uderzeń kończących przy zaledwie 5 niewymuszonych błędach. Łotyszka nie grała źle, ale musiała uznać wyższość jeszcze lepiej dysponowanej rywalki. Droga Japonki nie należała do najłatwiejszych. Po rywalizacji z tenisistką z czołowej "10" rankingu WTA przyszło jej się zmierzyć z zawodniczką, która jeszcze niedawno również przebywała w tym gronie. Mowa o Karoline Muchovej, która odbudowuje swoją pozycję w kobiecym tourze po 10-miesięcznej przerwie z powodu kontuzji nadgarstka. Półfinalistka ubiegłorocznego US Open na "dzień dobry" pokonała Katie Volynets w dwóch setach. Dzięki temu otrzymaliśmy kolejne elektryzujące starcie. Emocje w sesji nocnej podczas US Open. Karolina Muchova pokonała Naomi Osakę Pojedynek o awans do trzeciej rundy od początku stał na wysokim poziomie. Na starcie optyczną przewagę uzyskała Osaka. Wydawało się kwestią czasu, aż Japonka wywalczy sobie przewagę breaka. Czterokrotna mistrzyni turniejów wielkoszlemowych w singlu miała ku temu okazję w czwartym gemie, ale Czeszka oddaliła zagrożenie. Kilka minut później to Muchova niespodziewanie doczekała się swojej pierwszej okazji i od razu ją wykorzystała. Po tym zdarzeniu Naomi wyraźnie przygasła i nie potrafiła się już odrodzić do końca partii. Ostatecznie przegrała ją 3:6, gdyż na koniec jeszcze raz straciła własne podanie. Niewiele brakowało, a ta seria ciągnęłaby się także w drugiej odsłonie. Karolina dostała trzy break pointy na 2:0, ale żadnego z nich nie zamieniła w przełamanie, mimo dogodnych okazji. Tym sposobem dała się zbudować przeciwniczce na nowo i ponownie oglądaliśmy zaciętą walkę. W dziewiątym gemie Japonka zwietrzyła swoją szansę, przycisnęła. Wyszła na prowadzenie 5:4 i serwowała po decydującą partię. Pierwsze trzy punkty przyszły jej z ogromną łatwością, dzięki czemu otrzymała trzy setbole. Wtedy zdarzyło się coś, co trudno wytłumaczyć. Osace usztywniła się ręka, popełniała kuriozalne błędy. Straciła serwis i dała rywalce wyrównać na 5:5. Ostatecznie o losach seta decydował tie-break, w którym Naomi również była przez pewien czas z przodu, miała 4-2. Znów nie potrafiła jednak dowieźć przewagi. Przegrała cztery akcje z rzędu. Ostatnia z nich, dająca dwa meczbole Muchovej, była arcydziełem zawodniczki naszych południowych sąsiadów. Triumfatorka US Open 2019 i 2021 mogła jeszcze wyrównać stan rozgrywki na 6-6, ale przy ostatniej akcji popełniła kolejny niewytłumaczalny błąd pędząc w kierunku siatki. Posłała piłkę poza pole do gry i mecz dobiegł końca. Karolina zanotowała na swoim koncie niezwykle cenne zwycięstwo 6:3, 7:6(5), dzięki czemu zagra w trzeciej rundzie US Open z Anastazją Potapową. Z kolei Naomi Osaka znów nie doczekała się przełamania na dłuższą metę poza pojedynczym zwycięstwem.