Mecz Elise Mertens z Clarą Tauson już w pierwszej rundzie turnieju WTA 1000 w Dosze zapowiadał się doprawdy ciekawie. Było to bowiem starcie tenisistek, które miały już na koncie po jednym tytule wywalczonym w tym sezonie. Belgijka przyleciała do Kataru uskrzydlona sukcesem odniesionym przed tygodniem, gdy wygrała imprezę WTA 250 w Singapurze. Reprezentantka Danii była natomiast najlepsza jeszcze w styczniu w Auckland. W drodze po tytuł ograła między innymi Madison Keys. Była to - co ciekawe - jedyna jak dotąd porażka Amerykanki w tym sezonie. Podbudowana tamtym triumfem - po kreczu Naomi Osaki w finale - 22-latka nieźle radziła sobie także na wielkoszlemowym Australian Open, docierając do trzeciej rundy. Tam zabrakło jej szczęścia - trafiła bowiem na obrończynię tytułu Arynę Sabalenkę. Nie przegrała z nią jednak bez walki. W pierwszym secie doprowadziła do tie-breaka, a w drugim urwała liderce rankingu WTA cztery gemy. Genialny popis Igi Świątek, a tu niespodzianka. Wszystko przez Collins. WTA ogłasza WTA Doha. Clara Tauson skreczowała już po 31 minutach. Elise Mertens gra dalej Dohy Clara Tauson nie będzie jednak zapewne wspominała zbyt miło. Jej mecz z Elise Mertens trwał bowiem zaledwie 31 minut. Tyle czasu belgijska tenisistka potrzebowała, by zaserwować rywalce tenisowego bajgla, wygrywając premierową partię 6:0. Duńskiej tenisistce nie w głowie były jednak zapewne skojarzenia gastronomiczne, gdy musiała zdecydować się na krecz. Już wcześniej, przy wyniku 5:0 dla Elise Mertens potrzebna była pierwsza przerwa medyczna dla Clary Tauson. Po zakończeniu seta znów otrzymała pomoc, lecz byłą ona bezskuteczna. W efekcie 22 latka zeszła z kortu. Iga Świątek walczy nie tylko o punkty. Miliony za wygraną w turnieju WTA w Dosze Duńska tenisistka ewidentnie źle się czuła. Przyczyną jej problemów mogło być zatrucie pokarmowe lub podobnego typu dolegliwości. W sieci pojawiły się nawet ujęcia z meczu na których widać zawodniczkę pochylającą się nad koszem. Obrończynią tytułu w Dosze jest Iga Świątek, która wygrała trzy poprzednie edycje tej imprezy. W niedzielę poznaliśmy nazwisko pierwszej rywalki polskiej tenisistki, która - jako zawodniczka rozstawiona - rozpocznie zmagania od drugiej rundy. Zagra w niej z Greczynką Marią Sakkari, która pokonała Elenę-Gabrielę Ruse. Rumunka skreczowała przy stanie 4:6, 6:3, 4:0 40-30 z perspektywy Greczynki.