W bolesny sposób dla Emmy Raducanu zakończył się turniej w Seulu. Wydawało się, że Brytyjka otrząsnęła się po bolesnej wpadce na US Open, gdzie odpadła już w 1. rundzie z Sofią Kenin i w Korei Południowej powalczy nawet o tytuł. Zaczęła obiecująco, od pewnego triumfu nad Peyton Stearns. W 1/8 finału pokonała 6:4, 6:3 Yue Yuan i awansowała do ćwierćfinału, gdzie jej rywalką była Daria Kasatkina. Udany start i bolesny koniec. Raducanu musiała kreczować w Seulu Już w 1. secie widać było, że Raducanu zmaga się z jakimś poważniejszym problemem. Na tle Rosjanki wyglądała wyjątkowo mizernie i już 31 minutach przegrała 1:6. Ledwo rozpoczął się drugi set, a 21-latka zgłosiła, że z powodu urazu nie jest w stanie kontynuować pojedynku. Musiała kreczować i tym samym w przykry sposób pożegnała się z rozgrywkami w Seulu. Kłopoty z lewą stopą okazały się na tyle poważne, że podobnie jak Iga Świątek, Jelena Rybakina, czy Danielle Collins, Emma Raducanu wycofała się z udziału w China Open. To wielkie rozczarowanie dla mistrzyni US Open z 2021 roku, która już od dłuższego czasu nie sięgnęła po żadne trofeum. Trener zdiagnozował problemy Raducanu. Zaskakująca rada dla Brytyjki Kłopot Brytyjki w rozmowie z redakcją "Daily Mail" zdiagnozował znany trener od przygotowania fizycznego, Kieron Vorster. Jego zdaniem paradoksalnie tenisistka rozgrywa zbyt mało meczów. To właśnie brak rytmu doprowadza do kolejnych urazów. Za przykład podał Andy'ego Murraya. Koniec taryfy ulgowej dla Aryny Sabalenki. Karty ujawnione, nadchodzi chwila prawdy - Jest dobrą zawodniczką, ale zrezygnowała z gry na igrzyskach olimpijskich, tak samo na Rolandzie Garrosie. Jako że ma 21 lat, uważam, że to szalone. Powinna chwytać się każdej szansy. Wystarczy spojrzeć na Andy'ego Murraya, na to jak poświęcał się rok w rok. Trenował w upale w Miami, na dzień, czy dwa wracał do rodziny na święta i potem zaraz wylatywał do Australii - dodał Vorster, który pracował m.in. z Timem Henmanem, Danem Evansem, czy Waynem Ferreirą. Niewiadomą pozostaje, jak długo potrwa przerwa od gry Emmy Raducanu. Po turnieju w Pekinie tenisistki przeniosą się do Wuhan, a Brytyjka na ten moment figuruje na liście startowej. Pozostaje trzymać kciuki, żeby jak najszybciej udało jej się poradzić z urazem.