Partner merytoryczny: Eleven Sports

0:6 na koniec, tak Pegula odpada z Pekinu. Przyjaciółka Sabalenki wzięła bezlitosny rewanż

Wtorek przyniósł nam spotkania czwartej rundy WTA 1000 w Pekinie w dolnej części drabinki. Jako pierwsze na korcie zameldowały się Jessica Pegula i Paula Badosa. Obie spotkały się przed kilkoma tygodniami w Cincinnati i wówczas lepsza okazała się Amerykanka. Dzisiaj reprezentantka Hiszpanii wzięła jednak bezlitosny rewanż. Przyjaciółka Aryny Sabalenki wygrała osiem ostatnich gemów meczu i pokonała finalistkę US Open 6:4, 6:0. Teraz zagra z Magdaleną Fręch lub Shuai Zhang.

Jessica Pegula rywalizowała z Paulą Badosą o ćwierćfinał WTA 1000 w Pekinie
Jessica Pegula rywalizowała z Paulą Badosą o ćwierćfinał WTA 1000 w Pekinie/LUKE HALES / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP/AFP

Jessica Pegula miała niesamowite ostatnie tygodnie. Wszystko zaczęło się od obronienia tytułu w Canadian Open. Amerykanka pokonała wówczas w finale swoją rodaczkę - Amandę Anisimovą. Później przyszedł udany występ podczas WTA 1000 w Cincinnati. Dotarła do wielkiego finału, gdzie ostatecznie musiała uznać wyższość Aryny Sabalenki. Później taki sam skład obserwowaliśmy w decydującym spotkaniu o tytuł na US Open. Znów lepsza okazała się Białorusinka, ale dla Peguli występ ten i tak był szczególny. Po raz pierwszy w karierze przeszła przez wielkoszlemowy ćwierćfinał w singlu, eliminując w nim Igę Świątek.

Amerykanka odpuściła turniej WTA 500 w Seulu. Jej pierwszym występem po imprezie w Nowym Jorku był chiński tysięcznik w Pekinie. W drugiej rundzie pokonała Diane Parry w dwóch setach, ale mecz z Weroniką Kudiermietową przyniósł więcej kłopotów. Musiała odrabiać stratę partii, ale zrobiła to skutecznie. W meczu o ćwierćfinał doszło do rewanżowego starcia z Paulą Badosą za ich starcie w Cincinnati. I tym razem to Hiszpanka okazała się lepsza.

Jessica Pegula odpada z WTA 1000 w Pekinie. Paula Badosa w ćwierćfinale

Początek spotkanie nie wskazywał na takie problemy finalistki US Open. Jako pierwsza wywalczyła sobie okazję na przełamanie i od razu ją wykorzystała, po chwili prowadziła już 3:1. Wtedy Hiszpanka wzięła się za odrabianie strat. W szóstym gemie wywalczyła powrotnego breaka, a po kolejnym rozdaniu, gdzie Pegula znów miała szansę przy podaniu Badosy, zrobiło się 4:3 dla Pauli. Losy premierowej odsłony rozstrzygnęły się w samej końcówce, którą lepiej wytrzymała tenisistka z półwyspu Iberyjskiego. W dziesiątym gemie przełamała Amerykankę do zera i zgarnęła pierwszą partię rezultatem 6:4.

Drugi set był popisem jednej aktorki. Hiszpanka kolekcjonowała serię gemów wygranych z rzędu, nie dawała rywalce ani chwili wytchnienia. Jessica nie miała choćby jednej okazji na przełamanie. Najbliżej wygrania gema była przy stanie 3:0 dla Pauli, bowiem prowadziła 40-15 przy własnym podaniu. Ale nawet taki rezultat nie wystarczył do tego, by utrzymać swój serwis. Przegrała cztery kolejne punkty z rzędu i Badosa miała już podwójne przełamanie. W następnych dwóch gemach Amerykanka zgarnęła zaledwie jeden punkt. Tym sposobem Hiszpanka pokonała finalistkę US Open 6:4, 6:0, wygrywając osiem ostatnich gemów.

Paula w spektakularnym stylu zrewanżowała się Peguli za porażkę sprzed kilku tygodni i już oczekuje w ćwierćfinale WTA 1000 w Pekinie na zwyciężczynię spotkania Magdalena Fręch - Shuai Zhang. Jeśli jej przeciwniczką będzie Polka, wówczas łodzianka już zagwarantuje sobie pierwsze w karierze miejsce w TOP 30 rankingu WTA.

Pekin (K)
1/8 finału
01.10.2024
05:00
Wszystko o meczu
Paula Badosa/AFP
Jessica Pegula/FATIH AKTAS / ANADOLU / Anadolu via AFP/AFP
Aryna Sabalenka/LUKE HALES / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem