Hubert Hurkacz ma przed sobą trudne zadanie - znów zmierzy się z jednym z tenisistów z tzw. "Wielkiej Trójki". Polak po raz pierwszy stanie na korcie naprzeciw Rafaela Nadala, który, jak ujawnił w Madrycie, raczej zbliża się już do końca zawodowej kariery. Nie oznacza to jednak, że można pozwolić sobie na brak ostrożności. Spotkanie rozpocznie się około godziny 13:00. Niebywałe starcie Djokovicia i Nadala w Rzymie. Federer już tylko tłem Hubert Hurkacz zawalczy z Rafaelem Nadalem Federer i Djoković - z tymi tenisistami, z różnym wynikiem, mierzył się Hubert Hurkacz w ramach walki z "Wielką Trójką". Teraz do tego grona dołączy również Rafael Nadal. Męczony urazami Hiszpan nie jest już u szczytu swoich możliwości, ale wciąż gra doskonale technicznie i trzeba na niego bardzo uważać. Wojciech Fibak jest jednak zdania, że to Polak ma większe szanse w nadchodzącym starciu. W rozmowie z Polsatem Sport ujawnił swoje przewidywania i nawiązał do pamiętnej wygranej "Hubiego" z Rogerem Federerem na kortach Wimbledonu. Duża niespodzianka w Rzymie, porażka gwiazdy z polskimi korzeniami. Triumfatorka z Dubaju już za burtą turnieju Nowa generacja tenisa Fibak zaznaczył też, że Rafael Nadal nie kryje już kortu tak, jak kiedyś ze względu na mniejszą sprawność fizyczną. Ciągle w tle pojawiają się drobne kontuzje i urazy, które dokuczają Hiszpanowi. To wielka szansa dla Huberta Hurkacza. Wojciech Fibak przekonywał, że wierzy w sukces młodego tenisisty z Wrocławia. "Wierzę w Huberta, bo przecież on się wychował na kortach ziemnych. Nie odnosił do tej pory na nich wielkich sukcesów, wygrał jeden turniej - w Estoril. Wierzę w Huberta. On jest młodszy, do tenisa wchodzi nowa generacja" - mówił. O tym, czy się uda, dowiemy się już w sobotę popołudniu.