25-letni Hurkacz wygrał trwające trzy godziny 53 minuty spotkanie z Lorenzo Sonego 3:6, 7:6 (3), 2:6, 6:3, 6:3. Polak miał piorunujący finisz. W dwóch ostatnich setach wyraźnie zdominował Włocha fizycznie, który w niektórych momentach słaniał się na nogach. Mordercze treningi w Zakopanem Wrocławianin, choć miał w meczu kryzys tenisowy, pokazał, że do australijskiego turnieju jest bardzo dobrze przygotowany fizycznie. Pięć setów w Wielkim Szlemie dla każdego zawodnika stanowi wyjątkowy sprawdzian. A Hurkacz właśnie w końcówce pokazał wielką odporność na zmęczenie. Po spotkaniu w rozmowie z Eurosportem nie ukrywał, że wiele zawdzięcza przygotowaniom jakie odbył przed sezonem na przełomie listopada i grudnia w Zakopanem. Najlepszy polski tenisista już od kilku lat szlifuje formę w stolicy polskich Tatr. W tym roku trenował w Zakopanem ze swoim szkoleniowcem od przygotowania fizycznego Przemysławem Piotrowiczem, fizjoterapeutą Jakubem Rogalskim. Jak zwykle wrażeniami dzielił się na swoim profilu społecznościowym. Widać, że były to naprawdę wymagające treningi. Teraz Shapovalov. W tym roku nie grał pięciu setów Jaki będzie dalszy efekt tych zajęć okaże się wkrótce. Hurkacz musi szybko zregenerować się przed kolejnym spotkaniem. Mecz z Sonego zakończył się po pierwszej w nocy czasu australijskiego, a w III rundzie na polskiego tenisistę czeka Dennis Shapovalov, który odpoczywał kilka godzin dłużej. Kanadyjczyk zajmuje 22 miejsce w rankingu ATP. Pokonał dotychczas Serba Duszana Lajovicia 6:4, 4:6, 6:4, 6:1 i Japończyka Taro Daniela 6:3, 7:6 (3), 7:5. Z Polakiem zagrał czterokrotnie. Wygrał w Dubaju w 2021 roku, ale przegrał w: Indian Wells (2019), Winston-Salem (2019) i Miami (2021). Wiadomo, że Shapovaolov nigdy nie przygotowywał się do sezonu w Zakopanem. Olgierd Kwiatkowski