Hubert Hurkacz do końca walczył o możliwość startu w Paryżu, ale kontuzja kolana, jakiej nabawił się podczas meczu z Arthurem Filsem na Wimbledonie uniemożliwiła Polakowi występ w stolicy Francji. Wczoraj wrocławianin zamieścił w swoich mediach społecznościowych nagranie, w którym przekazał niezwykle smutną wiadomość o rezygnacji z udziału w tegorocznych igrzyskach olimpijskich. "Rehabilitacja naprawdę przebiega bardzo dobrze i cały czas idę do przodu, rozwijam się. Jednak podjęliśmy decyzję z teamem, że nie jestem w stanie zagrać w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Była to bardzo trudna decyzja, ponieważ marzyłem o tym, by reprezentować Polskę na igrzyskach i móc zdobyć medal dla reprezentacji, ale niestety, zdrowie mi w tym roku na to nie pozwoli" - obwieścił 27-latek. Decyzja siódmej rakiety świata uruchomiła tzw. efekt domina. W związku z rezygnacją Hurkacza, w Paryżu nie ujrzymy żadnego reprezentanta naszej męskiej kadry. Hubert miał wystąpić bowiem nie tylko w singlu, ale także w deblu wspólnie z Janem Zielińskim. Triumfator dwóch tegorocznych Szlemów w grze mieszanej był jednak uzależniony od decyzji swojego kolegi. Przepisy są nieubłagane także w kontekście miksta - Zieliński nie może w nim wystąpić bez wcześniejszej gry w deblu. Przepadła zatem również medalowa szansa dla Igi Świątek. Hady Habib zastąpi Hurkacza w singlu. Tenisista z Libanu miał początkowo zagrać tylko w deblu Z racji wycofania się Huberta Hurkacza, trzeba było znaleźć zastępstwo za Polaka m.in. w grze pojedynczej. Portugalski dziennikarz Jose Morgado poinformował na platformie X (dawniej Twitter), że w miejsce wrocławianina do drabinki wejdzie Hady Habib. Padło zatem na bardzo zaskakujący kierunek - raz, że chodzi o reprezentanta Libanu, a dwa - o jego aktualny ranking. 25-latek plasuje się bowiem na 275. miejscu w zestawieniu najlepszych tenisistów świata. Co ciekawe, zawodnik z państwa położonego w zachodniej Azji miał początkowo wystąpić tylko w deblu, w duecie z Benjaminem Hassanem. Tenisista nie krył radości z powołania do reprezentacji. "Marzenia się spełniają. Będę miał zaszczyt nieść flagę Libanu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu" - przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych. Teraz ta radość będzie podwójna, bowiem oprócz gry podwójnej, pojawi się także w indywidualnych zmaganiach. W czwartek, 25 lipca o godz. 11:00 zostanie rozlosowana turniejowa drabinka. Pierwsze mecze na obiektach znanych z wielkoszlemowego Roland Garros wystartują dwa dni później. Rywalizacja w tenisie będzie się toczyć w sumie przez 9 dni.