Hubert Hurkacz wywiązał się z roli faworyta i wygrał niedzielny finał turnieju ATP w Estoril, pokonując 6:3, 6:4 Hiszpana - Pedro Martineza. Całe spotkanie trwało godzinę i 28 minut, a polski tenisista zamknął mecz w najlepszym możliwym stylu - asem serwisowym. Niebywałe zagranie Hurkacza i to w takim momencie. Show Polaka na korcie ATP Estoril. Hubert Hurkacz triumfuje. Zaskakujące przesłanie Polaka Następnie reporter zagadnął go o jego kapitalny bilans finałowych spotkań. Jak bowiem wyliczył, Hubert Hurkacz jak dotąd dziesięciokrotnie miał okazję grać o tytuł i w aż ośmiu przypadkach to właśnie on był górą. I dodał: - W tourze jest wiele wspaniałych zawodników. Patrzę na nich i sam chcę pokazać dobrego ducha na korcie i poza nim. Dla mnie to także ważna część sportu, jakim jest tenis. Staram się inspirować ludzi pozytywnymi rzeczami. Właśnie to próbujemy robić. Następnie Hubert Hurkacz chwycił za marker, by napisać swoje przesłanie na obiektywie kamery. Polski tenisista zdecydował się wysłać w świat zagadkową wiadomość. Umieścił tam bowiem napis "clay" - oznaczający ceglaną nawierzchnię kortu - a także serduszko i... znak zapytania. Kto wie, być może pierwszy w karierze triumf na mączce sprawi, że nasz zawodnik, podobnie jak Iga Świątek, rozkocha się w tego typu kortach.