Turniej ATP 500 w Halle jest dla Huberta Hurkacza pierwszym z dwóch przystanków podczas tegorocznych zmagań na trawie. Niemiecką imprezę rozpoczął od zwycięstwa po ciekawym starciu z Włochem - Flavio Cobollim. W obu setach o wyniku decydowała końcówka, podczas której Polak wykazywał się zdecydowanie większym doświadczeniem. W kluczowych momentach wrocławianin potrafił przechylić szalę na swoją korzyść po bardzo dobrej grze. O awans do ćwierćfinału 27-latkowi przyszło rywalizować z Australijczykiem - Jamesem Duckworthem. Obaj mierzyli się ze sobą do tej pory tylko raz - w ćwierćfinale ATP Masters 1000 w Paryżu przed trzema laty. Dla naszego zawodnika było to wówczas niezwykle ważne zwycięstwo, bowiem przypieczętował dzięki temu awans do Nitto ATP Finals. Wtedy rozgrywali jednak spotkanie w hali na dość wolnym korcie twardym. Teraz nawierzchnią zmagań okazała się trawa na korcie centralnym w Halle. Kolejne zwycięstwo Hurkacza w Halle. Polak coraz pewniej czuje się na trawie Na początku meczu obaj pewnie wygrywali własne gemy serwisowe. Pierwsza okazja na przełamanie dla wrocławianina narodziła się dopiero w szóstym gemie, ale wówczas Duckworth wyszedł z opresji. Dwa gemy później Australijczyk znów znalazł się w opałach, jednak w kluczowych momentach dobrze funkcjonował jego serwis. W ten sposób obronił kolejne dwa break pointy. Ostatecznie o losach premierowej partii rozstrzygał tie-break. Już w trzecim punkcie nasz reprezentant wywalczył mini przełamanie, a potem pilnował przewagi przy swoim serwisie. Ostatecznie udało się zamknąć seta wynikiem 7:6(3). Druga partia rozpoczęła się dla Hurkacza najlepiej, jak tylko mogła. Już w gemie otwarcia udało się wykorzystać break pointa, a po chwili podwyższyć na 2:0. Rywal nie poddawał się walczył do końca o powrót. W ósmym gemie doczekał się break pointa na 4:4. W kluczowym momencie Polak posłał jednak trzy asy z rzędu i oddalił zagrożenie. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 7:6(3), 6:4. Wrocławianin przybliża się tym samym do życiowej lokaty w rankingu ATP. Jeśli w Halle odniesie jeszcze co najmniej jedno zwycięstwo, to wirtualnie awansuje na 7. miejsce w zestawieniu najlepszych tenisistów. Awans do finał zmagań w Niemczech zagwarantuje mu "życiówkę" niezależnie od rezultatu uzyskanego przez Stefanosa Tsitsipasa. Dokładny zapis relacji z meczu Hubert Hurkacz - James Duckworth jest dostępny TUTAJ.