Hurkacz jest najlepszym polskim singlistą w ostatnich latach. Obecnie zajmuje dziewiąte miejsce w rankingu ATP, a jeszcze na początku tego roku był ósmy, co jest rekordowym wynikiem w historii, jeśli chodzi o tenisistę znad Wisły. 27-letni wrocławianin w karierze wygrał już osiem turniejów w cyklu ATP, a w sumie wystąpił w 10 finałach. Jego pierwszym "skalpem" było Winston-Salem w sierpniu 2019 roku. W ogóle pierwsze trzy turnieje, w których triumfował, odbyły się w Stanach Zjednoczonych. Tenis. W tym roku Hubert Hurkacz wygrał turniej na "mączce" Ostatnim sukcesem Hurkacza było zwycięstwo w Estoril w kwietniu tego roku. Zresztą to była pierwsza impreza, jako Polak wygrał na kortach ziemnych. Poza tym, w innych turniejach na "cegle" wrocławianin dochodził do 1/8 finału w Monte Carlo, gdzie na co dzień mieszka, do tej samej fazy w Madrycie, do ćwierćfinału w Rzymie i wreszcie znowu do 1/8 finału na kortach Rolanda Garrosa. To był jego drugi najlepszy występ w Paryżu, bo przed dwoma laty też był w tej fazie. Polak wróci na korty Rolanda Garrosa podczas igrzysk olimpijskich. Ma w nich wystąpić we wszystkich konkurencjach. Gra pojedyncza panów odbędzie się w dniach 27 lipca-4 sierpnia, męski debel, gdzie jego partnerem będzie Jan Zieliński, w dniach 27 lipca-3 sierpnia, a mikst, gdzie partnerować mu będzie Iga Świątek w dniach 29 lipca-2 sierpnia. Jak z tego widać, w przypadku kolejnych zwycięstw czeka "Hubiego" wiele meczów w krótkim czasie. Wrocławianin ma dobre doświadczenia z debla, w którym wygrał cztery turnieje ATP, w tym w 2021 roku w Metz w parze z Zielińskim. Z kolei w mikście jeszcze nigdy nie triumfował w żadnej imprezie, ale to konkurencja, która jest najrzadziej rozgrywana, choć już pewne próby z liderką światowego rankingu pań przeprowadził. Tenis. Hubert Hurkacz gra w Halle Na razie Hurkacz rozpoczął sezon na kortach trawiastych. Polak występuje w Halle, skąd ma dobre wspomnienia, bo triumfował tam w 2022 roku. W grze pojedynczej doszedł już do ćwierćfinału, w który w piątek zmierzy się z Amerykaninem Marcosem Gironem. To będzie pierwszy mecz na korcie centralnym od 12.00. W Halle 27-latek ze stolicy Dolnego Śląska występował też w deblu, w parze z Włochem Jannikiem Sinnerem, numerem jeden męskiego tenisa w grze pojedynczej, ale odpadł w ćwierćfinale. Zwieńczeniem sezonu na kortach trawiastych będzie wielkoszlemowy Wimbledon, który odbędzie się w Londynie w dniach 1-14 lipca.